Minął tydzień. Dzisiaj piątek czyli dzień wylotu Jacka. Sophia spędziła z nim dużo czasu ale dla niej to nie starczyło. Chciała więcej. Nicole i Olivia wspierały ją ale nie pomagało.
-sophii zobaczysz że niedługo się spotkamy
-jack proszę nie wyatuj- mówi dziewczyna ze łzami w oczach
-zrób coś dla mnie. Porozmawiaj z jaedenem
-dobrze... Ale obiecaj pisać dzwonić wysyłać zdjęcia... Sophia nie zdążyła dokończyć i nagle poproszono pasażerów na odprawkę- kocham cię Jack-dziewczyna przytuliła go i patrzyła jak odchodzi
-ja ciebie też
Minęły 3 dni a Sophia dalej nie mogła się pogodzić z wylotem jej najlepszego przyjaciela.
CZYTASZ
Be you - Jaeden Martell//zakończone//
Fanfiction❤️To moje pierwsze ff więc proszę nie zabijcie mnie jak nie będzie najlepsze. Lovki Sophia ❤️ ❤️Zaczęte pisać 22.07.20❤️ ❤️Ta książka to cringe❤️ ❤️#3 - Jaeden 21.11.20❤️ ❤️#4 - Romantic 24.11.20❤️