37. zazdrość?

134 8 0
                                    

Pov. Sophia
Stwierdziłyśmy z Jackiem że pójdziemy wieczorem do chłopaków aby się z nimi przywitał. I tak zrobiliśmy, wyszliśmy z domu i powiedziałam do mamy że wrócimy o 23.
-ej soph jak chcesz im to powiedzieć? No wiesz o...
-cukrzycy... Coś wymyślę
-no dobra a jak z jaedenem?
-a jak ma być? Jesteśmy przyjaciółmi
-ja myślałem że dobra nie ważne
-no ok...
Przyszliśmy z Jackiem do chłopaków. Przywitali się a ja zauważyłam dosyć dziwną rzecz. A mianowicie jaeden dziwnie zmierzył Jacka wzrokiem. Zdziwiło mnie to i to bardzo.
Em no ok...

Pov. Jaeden
Nie jestem zazdrosny... No może troszkę. Dobra nie. Tylko... On się do niej przytulił. Jaeden uspokój się! Muszę być miły i nie wyglądać na zazdrosnego. Przywitałem się z nim ale sophia dziwnie się na mnie patrzyła. Zaczęło mi się robić gorąco. JAEDEN MIAŁEŚ NIE WZBUDZAĆ PODEJRZEŃ. STOP!!!

Pov. Jack
Jezu jae ogarnij się. Nie powiem ci tego bo jestem kulturalny ale masz się ogarnąć. Chwila co? Czy to zazdrość? Oby jej nie skrzywdził jak ostatnio... Będę miał na niego oko.














Przepraszam że dzisiaj taki krótki ale nie mam weny. Jutro nie wiem czy napiszę rozdział bo idę z koleżanką do restauracji a potem na miasto więc pewnie wrócę wieczorem i będę zmęczona.

❤️❤️❤️

Be you - Jaeden Martell//zakończone//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz