Pov. Sophia
Ah minął tydzień od przylotu. Czuje pustkę i tylko pustkę. Jedyne momenty w których się uśmiecham to kiedy piszę z chłopakami. Tak stworzyliśmy grupkę gdzie są wszyscy. Piszemy na niej 24/7 i bardzo często gadamy. Ostatnio zaczęłam się źle czuć. Kręciło mi się w głowie i byłam senna. Nie pisałam im tego jeszcze by się martwili. W końcu dwa dni temu poszłam zrobić badanie krwi. A dzisiaj idę do lekarza. Szczerze mówiąc stresuje się. To może być coś poważnego. Weszłam do gabinetu doktora.
-dzień dobry panu.
-miło cię widzieć sophi. Niestety mam dla ciebie złą wiadomość.
-słucham pana uważnie.
-masz cukrzycę. Nagle zaczęłam płakać. Okazało się że jest to rodzinne. Życie właśnie przewróciło mi się o 180°C.Tydzień później
Minął tydzień. Za tydzień przyjeżdżają chłopaki. Wtedy im to powiem. Znaczy... Dziewczyny też nie wiedzą. Jakoś im to powiem. Tylko pytanie jak... Chyba wezmę przy nich zastrzyk, tak będzie najlepiej. Powiedziałam to dla Jacka. Załamał się. Powiedział mi że przyjedzie za dwa tygodnie na miesiąc bo chce widzieć jak się czuje. Myśli że o siebie nie zadbam. Ugh... I tak go uwielbiam. Jedyne co się zmieniło to to że biorę codziennie leki i zastrzyki. Jakoś daje radę. Nie poddaje się. Czasami mogę słabnąć ale to norma.
CZYTASZ
Be you - Jaeden Martell//zakończone//
Fanfic❤️To moje pierwsze ff więc proszę nie zabijcie mnie jak nie będzie najlepsze. Lovki Sophia ❤️ ❤️Zaczęte pisać 22.07.20❤️ ❤️Ta książka to cringe❤️ ❤️#3 - Jaeden 21.11.20❤️ ❤️#4 - Romantic 24.11.20❤️