Be you - Jaeden Martell//zakończone//

55. Wycieczka do klubu

Pov. Nicole
Dzisiaj z sophią stwierdziłyśmy że musimy spróbować czegoś nowego. Nie wiem skąd nam się to wzięło ale dzisiaj idziemy do klubu. A chłopcy? Chłopcy zrobią se męskie nocowanie gdzie zapewne będą grać przez całą noc.

-SOPHIA
-NIE MAM CZASU MALUJE SIE, CZEGO CHCESZ MŁODA
-DAJ CZERWONĄ SZMINKĘ
-TERAZ JA SIĘ NIĄ MALUJE
-OKEY OKEY POCZEKAM

I w tym momencie do pokoju wszedł nam finn i Jaeden. 

-Heyyy laski- powiedział żabol
-Nie mamy teraz czasu na gadanie finnie
-No eeeej chciałem buziaka
-Trzeba było tak od razu- podeszłam do chłopaka i dałam mu buziaka a Jaeden podszedł do sophi

Pov. Sophia

-Też chce buziaka- Jaeden usiadł przy mnie i zrobił dziubek a ja dałam mu buzi zostawiając ślad od czerwonej szminki na jego ustach
-Oj- powiedziałam śmiejąc się
-Dobra LeJdIs kilka zasad dla was
-Zasad?- razem z nicole uniosłyśmy brew
-Zasad- powtórzył po finnie Jaeden
-Mhm słuchamy
-Nie wyrywać żadnych chłopaków, a jak jakoś chłopak was wyrwie to dzwońcie po nas
-Nie upić się za dużo
-Nie tańczyć z oblechami

Bla bla bla oni czasami zachowują się jakby mieli nad nami jakąś władze. Ale nie ważne...

Mały skip timeeee

Ja ubrałam to:

A Nicole to:

Chciałam ubrać inną sukienkę ale mój cudowny chłopak powiedział że NIE. BO JEST ZA KRÓTKA a nie była za krótka.

-Pamiętajcie żeby do nas dzwonić
-Pamiętamy
-Dałam jeszcze buziaka dla jaedena i poszłyśmy do samochodu finna bo miał nas tam odwieźć.

Gdy byłyśmy pod klubem to weszłyśmy bez kolejki. No opłaca się mieć znajomości.

-Pijemy?
-No a jak siostro

Barman nalał nam po drinku. Oczywiście ja i Nicole mamy słabą głowę do alkocholu ale jakoś dajemy radę. Po jakimś czasie wypiłyśmy może pięć drinków? Nie wiem dawno przestałam liczyć.

Pov. Nicole
Podszedł do mnie chłopak, no nie powiem ładny był.

-Hej laska dasz mi swój numer?

Powiedział jeszcze dosyć trzeźwy. Ale za to ja byłam już nawalona. Napisałam mu na ręku długopisem (nie wiem skąd wzięła nie pytać) numer. Oczywiście myślałam że napisałam swój a napisałam numer finna.

Pov. Sophia
Nicole gadała z jakimś chłopakiem. Ja przez chwilę siedziałam sama przy barze ale po jakimś czasie stwierdziłam że pójdę potańczyć. Nagle zobaczyłam że tańczy ze mną jakiś chłopak.

-Jak się nazywasz młoda damo?
-Soooooophia- zaczęło mi się kręcić w głowie
-A tyyy?
-Shrek
-Coooo
-Żartuje chill, jestem Henry
-Chłopak mi zabraniał tańczyć z innymi
-Jestem gejem może być?
-A to luz

Co jak co Henry był dosyć fajny i naprawdę się z nim dogadałam. Poznał też Nicole. Był on najbardziej trzeźwy i kiedy zobaczył że my już ledwo stoimy na nogach wziął mój telefon i zadzwonił do jaedena. Chyba zorientował się że to mój chłopak po milionie serduszek przy jego nazwie.

-Um hej to ty jesteś chłopakiem sophii?
-Kto mówi?
-Hej kolega
-Tak jestem jej chłopakiem
-Weź przyjedź po nią i Nicole bo są już nawalone że ledwo stoją
-Zaraz będę dzięki

Wymieniłam się numerami z Henrym a później wyszłam z Nicole przed klub aby zaczekać tam na jaedena. kiedy po nas podjechał był zdziwiony. Nie wiem czym

-Oj finn będzie zły że jego dziewczyna się tak nawaliła- powiedział jae wprowadzając nas do samochodu
-Shhh- przyłożyłam mu palec do ust i zachichotałam z moją siostrą

Kiedy dojechaliśmy od domu Jaeden wziął mnie na ręce i pocałował.

-Ile wypiłaś?
-Na piątym przestałam liczyć
-Ojć

Pov. Finn
Nie byłem zły na Nicole. Ona potrzebuje trochę rozrywki ale w pewnym momencie już przesadziła.

-Now from the top, make it drop
-That's some wet-ass pussy

I zaczęły śpiewać ale to nie wszystko...

-NOW GET A BUCKET AND A MOP
-THAT'S SOME WET-ASS PUSSY
-I'M TALKING WAP WAP WAP

I w tym momencie zaczęły tańczyć i twerkować.
Ja jakoś nie chciałem na to patrzeć ale Jaeden w Sophie był zapatrzony jak w obrazek.

-Stary fu
-Ona jest taka piękna
-Romeo ty lepiej swoją Julie zanieś do łóżka
-Coś sugerujesz?- poruszył brwiami
-Tak, ŻEBY POSZŁA SPAĆ
-No już już

Z Sophia się udało, zasnęła po nie długin czasie a z nią Jaeden. Jednak z Nicole będzie ciężej. Czeka mnie ciężka noc...