Pov. Sophia
Wróciliśmy z jaedenem na bal. Uspokoiłam się trochę. Dziewczyny tańczyły z chłopakami a ja poszłam z jae się czegoś napić. On wziął jedno piwo a ja jednego drinka. Co ja gadam Jaeden wypił trochę więcej. Był lekko podpity ale nie było źle. Zaprosił mnie do tańca.Pov. Jaeden
Wypiłem tylko trochę znaczyyy byłem pijany ale lekko. Nie przeszkadzało mi to w zaproszeniu soph do tańca.
-Chce pani ze mną zatańczyć? Sophia się tylko zaśmiała i kiwnęła twierdząco głową po czym złapała mnie za rękę. Patrzeliśmy sobie w oczy i śmialiśmy się. Oboje byliśmy podpici.
-ej mała wiesz że słowa pijanych to myśli trzeźwych?
-oczywiście słońce
-to wszystko co powiem tego wieczoru weź sobie do serca
-oke okePov. Olivia
-tańczyłam sobie z wyattem gdy nagle się zmęczyliśmy. Poszłam po picie i zobaczyłam... Jaedena?! Który całuje... Soph?! Przetarłam oczy i powiedziałam to dla wyatta. Widziałam że są podpici ale przynajmniej będą mieli świadka.Pov. Sophia
-kocham cię słońce. Szczerze to nie wiem co tu się stało. Powiedziałam to nieświadomie. Cholera.
-ja ciebie bardziej. Odrzekł Jaeden. Nagle zrobiło mi się ciepło na sercu. Sophia chwila co ty gadasz pijana jesteś.5h później
Wróciliśmy z balu. Poszłam na noc do jaedena. Bałam się sama spać po incydencie z Noah. Czułam tylko ciepło jego klatki piersiowej. Byliśmy tak blisko siebie że słyszałam jak oddycha. Nasze usta dzieliły zaledwie 2 centymetry. Jaki on słodki jak śpi. Dziewczyny poszły spać do chłopaków. Zostałam tylko ja i śpiący jae.
- s-soph?
-tak?
-juz dobrze?
-tak jae jae
-dobranoc
-dobranoc słodziaku. Chłopak pocałował mnie w policzek i znów odpłynął do krainy Morfeusza. Nazajutrz szykował się duży kac i zanik pamięci.
![](https://img.wattpad.com/cover/234044114-288-k960987.jpg)
CZYTASZ
Be you - Jaeden Martell//zakończone//
Fanfiction❤️To moje pierwsze ff więc proszę nie zabijcie mnie jak nie będzie najlepsze. Lovki Sophia ❤️ ❤️Zaczęte pisać 22.07.20❤️ ❤️Ta książka to cringe❤️ ❤️#3 - Jaeden 21.11.20❤️ ❤️#4 - Romantic 24.11.20❤️