Be you - Jaeden Martell//zakończone//

9. Pierwszy dzień w szkole

Wszystkie dziewczyny wstały rano aby się wyszykować i zdążyć na czas. Wyglądały ładnie ale nie przesadziły z elegancją. W USA rok szkolny zaczynał się trochę inaczej, zamiast uroczystego rozpoczęcia pierwszy dzień wyglądał jak wszystkie inne. Piętnaście minut przed zajęciami mieli przyjść po nie chłopaki.

-no witam witam piękne panie.

-nie przymilaj wolfhard.- Nicole pierwszy raz tak powitała finna

-a co ty nie w sosie dzisiaj pierwszy dzień w szkole poznacie nauczycieli i naszych przyjaciół.

-nie chcemy wyjść źle i tyle.-dodała Olivia

-no widać jak się odstroiłyście.

-idziemy już ? Nie chcę się spóźnić pierwszego dnia.- zaczęła mówić Sophia

-no już już- odpowiedzieli chłopcy

Skip timeee
Było po pierwszej lekcji dziewczyny trafiły do klasy z chłopakami i z nimi usiadły żeby było raźniej i żeby nie musiały się kłócić która będzie siedziała sama przez jedną lekcje. przedstawiły się i tak mijała cała lekcja na normalnym uczeniu się. Nadszedł czas na lunch. W stołówkach tutaj było całkiem inaczej jedzenie było zjadliwe? Chyba tak można powiedzieć. Można było zjeść tam wszystko co się tylko chciało a płaciło się normalnymi pieniędzmi. Dziewczyny usiadły razem a obok nich jak zwykle te przylepy zwane finn Jaeden i wyatt no cóż trzeba się przyzwyczaić. Można było zauważyć że oni chyba bardziej polubili dziewczyny niż one ich. Ale był mały problem Jaeden jako jedyny miał dziewczynę, w dodatku należała ona do elity szkolnej i nazywała się lila. Spędzał z nią wiele czasu a reszta dziewczyn spędzała najwięcej czasu z finnem i wyattem którzy byli wolni przez to Sophia czuła się trochę samotnie, ale starała się żeby jej przyjaciółki tego nie zauważyły i jej wyszło. W ten sposób Sophia spędziła sama przerwę. Kiedy szła do swojej szafki nagle wpadała na jakąś dziewczynę...

Hej hej to znowu ja zrobię tak że rozdziały będą gdzieś takiej długości ale będzie ich bardzo dużo i nie będzie nudno.

Lovki Sophia ❤️❤️❤️