18+ jak coś 😏
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Taehyung otworzył drzwi i wepchnął Jeongguka do samochodu na tylne siedzenia. Było kompletnie ciemno.
- O proszę bardzo pan Kim Taehyung pokazuje swoją ciemną stronę - powiedział brunet niskim głosem.
- Takie przywileje masz tylko ty - odparł Kim wchodząc również do samochodu pochylając się nad Jeonem.
- Bardzo się cieszę z tego faktu - Jeongguk złapał w talii czarnowłosego i przekręcił ich tak, że to Taehyung leżał teraz pod brunetem. Zbliżył twarz i pocałował czerwone wargi Kima, które pieścił najlepiej jak potrafił.
- Gguk, chciałbym to ja dziś się tobą zająć - szepnął gdy oderwali swoje usta od siebie.
- Oh, no tego to się nie spodziewałem - odparł Jeongguk składając pocałunki na jego żuchwie i szyi.
- Chciałbym ci jakoś wynagrodzić to, że uratowałeś mnie od wzięcia tego ślubu.
- Nie musisz mi niczego wynagradzać Tae. Poza tym jeśli nie chcesz to nie musisz tego robić, przecież wiem, że nie czujesz się dobrze w tej roli - powiedział Jeongguk patrząc w ciemne oczy Kima.
- Daj spokój, raz już to robiliśmy i się nam podobało a dziś mam ochotę zrobić właśnie to - powiedział uśmiechając się zadziornie i masując kark Jeona dłońmi.
- Jak tak bardzo chcesz - pocałował Kima kolejny raz bardziej namiętnie.
Taehyung podniósł się do pozycji siedzącej a Jeongguk przeniósł się na uda czarnowłosego i usiadł na nich wygodnie nieodrywając się od ciepłych i wilgotnych warg Kima. Czarnowłosy włożył ręce pod koszulkę Jeongguka i błądził nimi bo brzuchu i klatce piersiowej. Złapał za materiał i ściągnął koszulkę Jeona. Zniżył głowę i obcałowywał skórę zostawiajac mokrą ścieżkę. Czuł jak skóra Jeongguka dosłownie płonie a jego klatka unosi się niespokojnie i coraz szybciej. Wiedział, że Jeongguk uwielbia czuć wargi Kima na swojej skórze. Przeniósł dłoń na wybrzuszenie w spodniach Gguka.
- Oj, Ggukie taki podniecony już jesteś? - odparł przegryzając wargę.
- Kurwa, od samego patrzenia na ciebie gdy nic nie robisz mi staje. Nie drocz się ze mną bo... - nie dokończył bo został uciszony pocałunkiem. Poczuł jak język Kima wślizguje się i łączy z tym jego. Stróżki śliny spływały po jego brodzie. Ciężko mu było się skupić bo jego męskość była uciskana przez dłoń Taehyunga.
Gdy czarnowłosy odpiął guzik i rozporek wsunął dłoń w bokserki Jeona uwalniając nabrzmiałego penisa bruneta, który tak bardzo domagał się uwagi. Dotknął główki a z ust Jeongguka uwolniło się syknięcie. Przeniósł dłonie na pośladki a na twarzy Jeongguka ukazało się niezadowolenie. Taehyung uśmiechnął się zwycięsko, miał inne plany więc musiał się podroczyć z brunetem odrobinę. Położył Jeona na plecach i ściągnął jego spodnie wraz z bokserkami a następnie swoją koszule. Obcałowywał jego uda i podbrzusze, omijając stojącego na baczność penisa Jeongguka.
- T-tae... proszę... - wysapał brunet.
- O co prosisz Ggukie? Chcesz więcej pocałunków? Nie ma sprawy - zaśmiał się figlarnie i pocałował jeszcze raz podbrzusze zahaczając niechcący o męskość Jeongguka. A może i specjalnie?
- Kurw-a... bo się rozmyślę i sam cię wypieprzę... - powiedział niespokojnie - chociaż swoją drogą i tak to zrobię.
- Ale ty jesteś niecierpliwy Gguk, psujesz zabawę - uśmiechnął się w usta bruneta by za chwilę musnąć je delikatnie.
CZYTASZ
Still with you | taekook
Fanfiction„Ale chcę żebyś wiedział, że nadal jesteś w moim sercu, zawsze byłeś i będziesz" Kim Taehyung i Jeon Jeongguk spotykają się po 5 latach w restauracji, gdzie Jeongguk występuje z piosenką Still with you patrząc w oczy swojej dawnej miłości. Okładka...