#28

36 3 0
                                    

*Kazuto (Kirito)*

- Co chcesz mi przez to powiedzieć ? - Zapytałem szarowłosego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Co chcesz mi przez to powiedzieć ? - Zapytałem szarowłosego. - Owijasz w bawełnę...

- Właśnie nie...mówię prawdę, tylko nie możesz sobie tego przypomnieć. - Mężczyzna spojrzał na mnie z miłym uśmieszkiem.

- Ale jak to, przecież my nigdy się nie widzie- metaliczno oki przerwał mi w pół zdania.

- Widzieliśmy się już dużo razy, choć nie możesz nawet powiedzieć mi, jak mam na imię...

- O co w tym wszytkim chodzi, kompletnie niczego nie rozumiem.

- Dlatego przyprowadziłem cię tu. - Odpowiedział mi starszy. - Ale teraz posłuchaj mnie i ujmij w dłonie oba miecze.

Trochę bałem się tego faceta, więc od razu zrobiłem to, co mi kazał. Wyciągnąłem dwa miecze z pokrowców. Odrazu poczułem, że są one o wiele cięższe niż PHOTON EDGE, lecz nie przeszkadzało mi to za bardzo. Wręcz przeciwnie. Były one dla mnie w sam raz.

- Ale w sensie, że tak - pokazałem lużno trzymając kawałki szlachetnego metalu w rękach.

- No i idealnie! - Ucieszył się - Brakuje mi tu tylko jednej rzeczy... - Zaczął rozglądać się wokoło - Już wiem! Wystarczy dodać tu tylko kilka osób i rzeczy, a potem wystarczy was znów przenieść w inne miejsce. Voila! Jestem geniuszem!!! ( Nie zgadzam się... to ja tu jestem geniuszem *ubogi lenny*)

- O co ci cho-

Nagle mężczyzna pstryknął palcami niczym Thanos. ( musiałam roksi xd, a tak btw, kto oglądał Avengers: wojna bez granic? Odpowiedzcie w kom.)

W tym momencie platforma podemną zaczęła latać po niebie. Trudno było na niej stanąć w miejscu, lecz starszy chłopak się tym nie przejmował i stał swobodnie nie chwiejąc się przy tym.

Po chwili szarowłosy spojrzał na mnie stanowczo.

- A więc... Postanowiłem odpowiedzieć na twoje pytania. - Powiedział - Nazywam się się Kayaba Akihiko i jestem twórcą legendarnego "Sword Art Online". Gdzie jesteśmy? Oczywiście, że w  "SAO" kretynie, a właśnie teraz patrzymy na mój biedny zamek AINCRAD, który rozniosłeś w pył!

- Yyy... - Zabrakło mi słów. Jestem Fanem gier, więc SKĄD SIĘ TU WZIEŁO JAKIEŚ DURNE "SAO" i jak właściwie rozniosłem go w pył?!

- I wiem... Pewnie sobie teraz myślisz..."SKĄD SIĘ TU WZIEŁO JAKIEŚ DURNE "SAO"?". Powiem tak... dokładnie w sobotę - szóstego listopada 2022 roku - na rynek została wypuszczona ta oto gra, której autorem byłem oczywiście ja. - wychwalał się Kayaba.

- Do rzeczy... - spojrzałem na niego znudzonym wzrokiem. - Nie mam za dużo czasu. Muszę zdążyć na Bullet of bullets.

- Czekaj, czekaj. A kto Ci powiedział, że będziesz mógł z tąd wyjść? - powiedział starszy ode mnie chłopak i uśmiechnął się lekko, lecz zarazem złowieszczo.

...

Teraz zacząłem myśleć na poważnie. Ten człowiek nie mówił niczego o wylogowaniu z tego ''Sword Art Online''. Co tu się dzieje?!

- Co ty-

- Nie gadaj, tylko słuchaj. Więc na czym skończyłem? JUŻ WIEM! - pstryknął palcami po raz drugi, a platforma podążyła w stronę rozpadającego się zamku.

Nie miałem pojęcia, co się dzieje. Kawałek przezroczystej podłogi zaczął szybować w górę. Zacząłem tracić równowagę, lecz po chwili zobaczyłem piękny widok.

Dokładnie  2 metry ode mnie wznosiła się wielgachną ściana dryfującego zamku. Byliśmy już bardzo wysoko, lecz nagle platforma zatrzymała się i poleciała - ze mną i jakimś tam Kayabą Akihiko - w głąb zamku.

Po chwili moje pole widzenia zalał czarny kolor, na którym widniał napis:

" CZY PODEJMUJESZ WYZWANIE? I TAK NIE MOŻESZ ODRZUCIĆ, BO JESTEM ZA GENIALNY I ZABLOKOWAŁEM TĄ FUNKCJĘ😉🤣. TYLKO NIE MÓW NIKOMU O UNIKATOWYM SKILLU 'DUAL WIELDING'! "

I po chwili straciłem przytomność.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejo 🖤❤️

Rozdziałek trochę wcześniej, chociaż krótki.

Do zobaczonka ~

Kim ja JESTEM? ......... KIM TY JESTEŚ?! (fanfics sao)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz