*Suguha*
Wróciłam do domu dopiero o 19, ponieważ miałam trening po lekcjach. Zjadłam kolację i poszłam w stronę mojego pokoju. Odziwo było tak cicho, jakby mojego "brata" nie było w domu. Czy on śpi? Prawdopodobnie tak. Gdy weszłam do swego pokoiku, usiadłam i włączyłam telewizor. Leciały wiadomości o świecie vr, więc zostawiłam ten kanał. Rozmawiali o jakiejś dziewczynie, a nagłówek brzmiał tak :
"NARODZINY ŚLICZNEJ IDOLKI W GGO! PANIENKI KIRITO NIKT NIE POKONA!"
Zamyśliłam się na chwilę. Czy KIRITO to nie jast raczej męski nick? Ale po zobaczeniu zdjęcia zamieszczonego koło gości programu wiedziałam, że to dziewczyna.
Po 15 minutach program się skończył, a ja zrobiłam się senna, więc położyłam się na łóżku i zapadłam w głęboki sen.
(1h później)
"Kazuto"
Przed chwilą wylogowałem się z GUN GALE ONLINE. Nawet niezła ta gra, ale dlaczego pociągnęło mnie w stronę miecza świetlnego? Skąd ja mam to wiedzieć. Był trochę za lekki jak na mój gust, lecz gdy go wypróbowałem to czułem się, jakbym miał w tym wprawę...
Przestałem rozmyślać i zacząłem odrabiać chemię. W pewnym momencie usłyszałem włączony na cały regulator telewizor w drugim pokoju, który dudnił od dźwięków disco-polo.
-Suguha! Ścisz ten telewizor!- krzyknąłem, lecz siostra chyba mnie nie usłyszała.
Wszedłem do jej pokoju i zastałem ją śpiącą na łóżku. Miała na sobie strój treningowy.
"To dlatego mnie nie usłyszała" powiedziałem sam do siebie, wyłączyłem telewizor i wróciłem do swojego pokoju.
Gdy skończyłem odrabiać chemię była już 22, więc dawno powinienem już spać. Nagle moje powieki zaczęły się kleić i położyłem głowę bezwładnie na biurku.
(następnego dnia)
Rano obudziła mnie moja "siostrzyczka" :
-KAZUTO! WSTAWAJ! - krzyczała - NIEDŁUGO ZNOWU SPÓŹNISZ SIĘ DO SZKOŁY!!!
Wstałem więc i ubrałem mundurek. Gdy zszedłem na dół zobaczyłem coś nie codziennego.
*Asuna*
(10 minut wcześniej)
Moja najlepsza przyjaciółka - Suguha Kirigaya - poprosiła mnie wczoraj, abym przyszła jej pomóc z ugotowaniem śniadania dla jej brata. To słodkie, że ma się o kogo troszczyć. Założę się, że jakby nie miała, to by dawno adoptowała jakieś dziecko. Ona jest taka opiekuńcza , że codziennie przed szkołą, chodzi do najbliższego sierocińca i daje dzieciom ubrania, zabawki oraz bawi się z nimi, przez co sprawia, że są ogromnie szczęśliwe. Mieszka ona kilometr od mojego domu, więc nie jest aż tak źle. Gdy doszłam, zapukałam do drzwi.
-Wchodź! - odkrzyknęła moja koleżanka.
CZYTASZ
Kim ja JESTEM? ......... KIM TY JESTEŚ?! (fanfics sao)
أدب الهواةCo by się stało, gdyby Kirito i jego przyjaciele stacili wszystkie wspomnienia z Sao??? Jeśli chcesz się dowiedzieć.... poprostu czytaj 😉😉 (zdjęcia z pinterest) (bazowane na książce i serialu "Sword Art Online) ( Zawiera moje rysunki i edity...