Kim ja JESTEM? ......... KIM TY JESTEŚ?! (fanfics sao)

#29

*Asuna*

- Hej Asu... Idę się wykąpać... Oki? - zapytała mnie moja przyjaciółka, u której dzisiaj nocowałam.

- Spoczko. Tylko nie za długo, bo ja też chcę się umyć. - Powiedziałam, bo czym obie wybuchnęłyśmy śmiechem.

Nocowałam dziś u Suguhy dlatego, że chciałam ją jakoś rozweselić. Wczoraj wieczorem Kazuto zniknął bez śladu, więc chciałam, żeby Sugu o tym nie myślała.

Nie wiem, dlaczego wzięłam ze sobą amusphere. Może zabrałam je ze sobą bo wiem, że moja koleżanka umie kąpać się 2 godziny i jeszcze pół godziny się ubierać?

Nie mam pojęcia.

- BYCZKU! - krzyknęłam do czarno włosej.

- CO?! - Odkrzyknęła mi z łazienki. Dobrze, że w domu nie ma nikogo oprócz nas, bo wtedy by było niezłe zamieszanie.

- A MASZ JESZCZE TO GGO???

Teraz wytłumaczę wam, o co chodzi z tym Gun Gale Online.

Ostatnio z jakiegoś powodu zaczęły mnie interesować gry MMO, więc pożyczyłam od starszego brata "Overwatch'a", który bardzo mnie wciągnął.

Lecz gdy osiągnęłam 100 poziom, to postanowiłam, iż chcę zagrać w coś innego. Mój Onii-chan nakręcił mnie na gry VRMMO i umierałam z ciekawości, co to w ogóle jest.

Zapytałam się więc Suguhy, czy zna jakąś fajną strzelankę VRMMO, na co odpowiedziała mi:

"- A wiesz, że nawet mam? Nie gram już w nią od roku, więc mogę Ci pożyczyć! Chcesz byczku 😏?

- Byczek chce! Kiedy mogę podejść po nią? - zapytałam z uśmiechem.

- Dam Ci ją, gdy następnym razem się spotkamy. "

Od tej rozmowy upłynął już ponad tydzień, a skoro codziennie zapomina o tym, że miała mi pożyczyć GGO, to postanowiłam jej to przypomnieć.

- ACH NO TAK! Muszę do ciebie iść, czy mogę cię poprostu pokierować? No bo wiesz, nie chcę drugi raz się rozbierać 😂! - początku jej towarzyszył plusk wody, czyli zapewne już wskoczyła do wanny i poprostu nie chciało jej się z niej wychodzić.

- Toć cię z wanny wyciągać nie będę! - roześmiałam się. - Możesz mnie pokierować.

- No dobra, więc musisz pójść do pokoju obok i... wiesz gdzie pójść, co nie? Jakby co, to sorki za bałagan! - krzyknęła coś za spokojnie jak na nią.

Wyszłam na korytarz, rozglądając się, czy nikogo tam nie ma, choć było bez celowe, bo przecież byłyśmy same w domu.

...

ZARAZ, ZARAZ!

PRZECIEŻ TAM JEST POKÓJ KAZUTO!!!

Nie chcę tam wchodzić bez pozwolenia domownika, ale... mnie strasznie ciągnie do tego miejsca! Czy to jest normalne? Wątpię w to.

No Dobra! Raz kozie śmierć!

- IDĘ!!! - Powiedziałam z odwagą, lecz po chwili zniknęła ona, jak wiedza uczniów podczas wakacji. - JEDNAK NIE IDĘ!

- No weź mordko. Kazuto cię przecież nie zamorduje przez to, że wlazłaś mu do pokoju i odrazu z pierwszej półki pożyczyłaś sobię grę jego siostry, która nie mieściła się poprostu w jej pokoju. - zawtórowała mi rozbawiona Suguha.

- To wcale nie jest śmieszne! - Powiedziałam naburmuszona i otworzyłam powoli drzwi do pokoju "brata mojej przyjaciółki".