#11

88 7 0
                                    

*Suguha*

Gdzie jest braciszek?! Jest 21, a jego nadal nie ma?! Zaczynam się martwić..... Piszę więc do Asuny.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Teraz naprawdę się martwię

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Teraz naprawdę się martwię. On może być wszędzie! Dobra. Gdzie  mógł pojechać? Mam nadzieję, że jest niedaleko.....

*Asuna*

Pobiegłam jak najszybciej do Suguhy, a gdy weszłam do jej pokoju zastałam ją płaczącą i jedzącą NUTELLĘ za słoika.

- Spokojnie Suguha - powiedziałam jak najdelikatniejszym głosem i usiadłam obok niej. - Znajdziemy go.

- O której byłaś w domu? - zapytała moja przyjaciółka.

- O 19.15...

- On może być  wszędzie. Minęły już prawie 2 godziny?! Znając go, to pewnie jest już w Utsunomiy'i!

- A gdzie to jest?

- Tu - powiedziała już bardziej uspokojona i pokazała mi lokację.

- Trochę daleko, ale i tak go znajdziemy! - powiedziałam z entuzjazmem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Trochę daleko, ale i tak go znajdziemy! - powiedziałam z entuzjazmem.

*Kirito(Kazuto) *

Przeteleportowało mnie do wielkiego pokoju w którym było z 150 graczy. Na to wygląda, że wszyscy ci ludzie biorą udział w BULLET OF BULLET'S.

- Idę do szatni! - powiedziała Sinon. - Idziesz?

Tylko nie to?!

- Jeszcze nie. Poczekam tu chwilę.

- No dobra. Do zobaczenia! - krzyknęła dziewczyna i popędziła w stronę damskiej szatni.

Gdy już weszła do pomieszczenia, zacząłem się rozglądać za męską toaletą. Dobrze, że miałem w swoim ekwipunku losową pelerynę. Dzięki temu żaden chłopak nie rozpowiadałby, że jakaś dziewczyna wszedła do męskiej. Zarzuciłem więc nakrycie i ruszyłem w stronę toalety.

( 5 minut później)

Po przebraniu się, szybko wybiegłem z pomieszczenia i szukałem mojej koleżanki. Romyślałem też chwilkę :

"Żal mi, że nie mogłem powiedzieć siostrze o mojej pracy w agencji, która zapewnia mi wojnę na śmierć lub życie. Było by mi łatwiej."

- Hejka! - wyrwała mnie z transu Sinon.

- Już? Tak szybko?

- Oczywiście, że tak. A co? Myślałaś, że jestem ślimakiem?!

- Oczywiście, że nie?! - odpowiedziałem.

- To dobrze!

Kim ja JESTEM? ......... KIM TY JESTEŚ?! (fanfics sao)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz