Ben~
Minęło kilka dni. Zdążyłem przeprosić Ames za to co ostatnio powiedziałem. Dobrze wiem, że to nie od niej zależało.. To nie ona wybrała swój los.Zestresowany chodziłem pomiędzy statkami. Jutro mieliśmy lecieć pokonać Finna.. I co najważniejsze odbić Rey. Podczas przechadzki zauważyłem rudą dziewczynę odpoczywającą z zamkniętymi oczami pomiędzy skałami niedaleko. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że wokół niech lewitowała sól pokrywająca planetę.
W mojej głowie pojawiło się pytanie - Czy ona jest czuła na moc?
Przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Chwyciłem za jakiś kamień, po czym rzuciłem go bez ostrzeżenia w stronę rudowłosej. Ten zatrzymał się po chwili w powietrzu obok niej, za to dziewczyna otworzyła oczy. Gdy mnie zauważyła, wszystko nagle opadło na ziemię. Stałem, niezbyt wiedząc co powiedzieć, przed nią i na nią patrzyłem z podniesioną brwią.
- To nie tak jak myślisz - była szturmowiec wstała i zaczęła zaprzeczać rękoma.
- Czyżby? - założyłem ręce zachowując spokój i powagę.
Ona jedynie westchnęła i opuściła dłonie. Spojrzała mi w oczy w milczeniu.
- Dobra. Nie ma czasu do stracenia. Chodź - podkręciłem lekko głową, po czym chwyciłem ją za nadgarstek i udałem się wraz z nią do mojego pokoju. Zacząłem przeszukiwać sterty moich rzeczy. Ostatnio bawiłem się i stworzyłem jakiś miecz świetlny, po czym odpisałem mój miecz z pasa.
- Słuchaj. Nauczę cię podstaw jak władać mocą i mieczem - rzuciłem jej broń - Przyda się kolejny Jedi jutro na akcji - wymamrotałem.
- A-ale.. - złapała rękojeść i ją obejrzała.
- Nie ma ale - powiedziałem stanowczo, po czym udaliśmy się poza bazę, by niczego nie zniszczyć. Zacząłem jej powoli wszystko tłumaczyć od podstaw. Jak włączyć miecz, gdzie go trzymać i takie podobne.. Następnie zacząłem jej mówić jak panować nad mocą. Wcześniej pokazała, że wcale nie jest jej to takie obce. Po godzinie teorii zaczęliśmy trenować walkę. Różne techniki posługiwania się mieczem świetlnym dawały ogromne miejsce do popisu - wystarczyło być jedynie trochę pomysłowym, by umieć je połączyć, by powstał niesamowity wynik.
CZYTASZ
Reylo - Zostań ❤️
Ciencia Ficción- Ben..? Ben proszę obudź się! - krzyczała przez łzy Rey, lecz ten nie odpowiadał. ---------------------- Zdarzenia w książkę rozpoczynają się w momencie pokonania imperatora przez Rey w Star Wars IX. Czy Ben będzie żył? Jak się dalej potoczą losy g...