✔PREFERENCJE TEEN WOLF ✔

28.PIERWSZE KOCHAM CIĘ

SCOTT
W motelu kiedy stał z racą w ręku roztrzęsiona chwyciłaś jego twarz w swoje dłonie aby spojrzał na ciebie. Wyszeptałaś, że go kochasz i, że jest jedyną osobą dla, której budzisz się rano

STILES
Przy stosunku po jajecznicy na drugi dzień gdy sztytował wyjąkał ci, że cię kocha. Twoje zdziwienie dopiero przerwał całując twoje usta. Zaraz po tym też mu wyznałaś uczucia

ISAAC
Po jednej z lekcji, na której Aidan do ciebie startował by go wpienić nim wyszedł złapał cię za biodro przysuwając bliżej do siebie i pochylając wyszeptał muskając płatek twojego ucha, żebtyś pamiętała kto w tej budzie cię kocha

LIAM
Od dłuższego czasu chciałaś wyznać swoje uczucia chłopakowi jednak nie byłas w stanie ubrać to zgrabnie w słowa. Jeszcze nigdy te słowa nie przeszły ci przez gardło a miały ogromną wagę. Raz na kanapie podczas maratonu filmowego Dunbar tracąc zainteresowanie filmem pochylił się w twoją stronę i tuż przy twoich ustach wyszeptał te dwa magiczne słowa. Byłaś tak skołowana i urzeczona tym wyznaniem, że nie byłaś w sostaniwydusić z siebie słowa. Chłopak zapewnił, że masz uczucia do niego wymalowane na twarzy i nie ma zamiaru naciskać z twoim werbalnym wyznaniem. Jeszcze nigdy nie udało mu się ciebie zawstydzić. Sam nie myślał do tego momentu, że jest to dla niego wykonalne względem twojej osoby

THEO
Podczas jednego z waszych rutynowych wieczorów kiedy to on zakradał się do ciebie przez okno aby spędzić z tobą noc wymsknęło ci się, gdy prawie już zasypiałaś wtulona w jego klatkę piersiową. Wystraszyłaś się zbłaźnienia. Śpiełaś się udając, że śpisz a ta sytuacja nie miała miejsca. On tylko leniwie uśmiechnął się przyciagając cię  jeszcze bliżej jeśli to wogóle było możliwe i powtórzył twoje słowa wprost w twoje włosy

JORDAN
Jordan wyznał ci to w strachu po jednej z misji kiedy próbowałaś obronić ranną Malię przed nasłaną przez doktorów strachu Tracy. Odpowiedziałaś mu to samo nim zamknęłaś oczy na kolejne dwa dni

BRETT
Kiedy na trening zleciały się jakieś pindzie i kleiły się do twojego chłopaka wychodziłaś z siebie na trybunach. Brett właśnie szedł w twoją stronę  kiedy zatrzymały go te dziewczyny. Zamienił z nimi z dwa zdania i przepchnął się między nimi by wkońcu do ciebie dotrzeć. Krew cię zalała po zobaczeniu, że jedna z nich przejechała po jego klatce piersiowej. Pochylił się nad barierkami w twoja stronę dając ci lekkiego buziaka w końcik ust mówiąc, żebyś się nie martwiła bo cie kocha i nim zdążyłabyś coś odpowiedzieć znikł w czeluściach męskiej szatni