SCOTT
W Halloween świętowaliście razem ze znajomymi. Poprzebieraliście się w różne stroje i wraz z Kirą,Liamem,Lydią, Masonem oraz Stilińskim chodziliście po domach wygłupiając się. Nie przejmowaliście się wiekiem i wstydem lecz dobrą zabawą. Stiliński na wejściu wyśmiał Scotta, Liama i ciebie. Wogóle się nie przebraliście tylko przed podejściem do każdego z domów poprostu się przemienialiście. Każdy się zachwycał waszą charakteryzacją i jej realnościąSTILES
Impreza dla najbliższych w domku Lydii to jest to co wam się przyda po ostatnich doświadczeniach w Beacon Hills. Oczywiście Stiles ubrany na czarno z peleryną i maską był Batmanem a ty także ubrana na czarno z kocimi uszami i doczepianym ogonem zostałaś jego kobietą kot. Zabawa była przednia. Łowienie w beczce z wodą jabłek, słodycze i dekoracje halloweenowe a na koniec oglądanie przez projektor na cuemnej ścianie domku starych dobrych horrorów wtulona w ramię StilińskiegoISAAC
Wasze halloween było dość normalne. Przekąski w akompaniamencie strasznych i jakże kultowych filmów z kocykiem. Po kolejnej imprezie w lofcie Derek by was wyrzucił na zbity pysk... no może nie ciebie ale do młodego bety nie miałby skrupułówLIAM
Bal w dzień dyni w szkole to jest coś. Nie dawałaś pomysłu Liamowi o dopasowaniu waszych strojów gdyż uważałaś to za tandetne. Na twoje szczęście on też nie wyszedł z tą inicjatywą. Tak oto po wejściu na salę zobaczyłaś go z doczepianymi kłami jak u wampira i ulizanami włosami z wielką peleryną jak u Snapea. Ty natomiast w stroju Harley Qeen i pożyczonym kijem od Stilesa. Tańczyliście, całowaliście się po kątach i darliście z resztą znajomych do ulubionych piosenek. Po wszystkim Liam odprowadził cię pod dom. Szczerze mówiąc dawno już się tak dobrze nie bawiłaśTHEO
Długo musiałaś namawiać go aby wraz z tobą wyruszył na małą impreze Halloweenową do Scotta McCalla. Wkońcu ci się udało. Ty z kapeluszem wiedźmy i ostrym makijażem a także miotłą u boku. On natomiast ubrany w czarny,długi płaszcz z prawdziwą kosą u boku i czarną,gładką maską. Graliście w zbiorowe gry,piliście i tańczyliście. Było wyśmieniecie. Na koniec byliście tak upici,że razem z Theo zasneliście w jego wannieJORDAN
Akurat w tym roku wypada pełnia w noc duchów. Nie było jej już od dziewiętnastu lat w ten klimatyczny dzień. Zdecydowałaś,że w tę noc wkońcu rozprostujesz nogi swojego kociego ja. Jesteś zmiennokształtna lecz tylko w konieczności się przemieniasz. Tak więc tę noc przeżyłaś samotnie w blasku księżyca. Jordan natomiast został na nocnej zmianieBRETT
To było coś nowego. Brett miał zamiar zabrać cię na imprezę Hallowenową do niego do szkoły. Nowe miejsce,nikogo tam nie znałaś. Obawiałaś się jadąc razem z nim ale także cieszyłaś. Niech każdy wie do kogo on należy. Ubrana w czarno-czerwony gorset ze spódnicą do kompletu oraz namalowanym wizażem kościotrupa na twarzy weszłaś pewnym krokiem na salę u boku Tabolta przebranego za czarownika pokroju Magnusa Banea. Tańczyłaś, wygłupiałaś się i poznawałaś towarzystwo twojego chłopaka. On natomiast ku twojemu zadowoleniu nie odstępował cię na krokDEREK
Wasze stada wzajemnie wyprawiały imprezę na ten ,,straszny,, dzień. w planie były przebieranki, smakołyki a także wspólne polowanie w lesie. Tak o to bawiłaś się przez całą imprezę w czarnym stroju staroświeckiej damy a on był twoim staroświeckim gentelmenem w granatowym garniturze na miarę.
CZYTASZ
✔PREFERENCJE TEEN WOLF ✔
FanficSą tu rozbudowane wypowiedzi ale nie liczcie na dialogi. Jest to bardziej pisanie z jednej perspektywy w formie opisowej. °Scott •Stiles ○Isaac ●Liam □Theo ■Jordan ▪︎Brett ¤Derek(young) 🥇10.06.20-08.09.21-posey #1 🥇05.01.21-08.09.21-preference #1...