58.TWÓJ UDANY PODRYW

555 6 0
                                    

SCOTT
Siedzieliście po randce w samochodzie na twoim podjeździe lecz nim wyszłaś rzuciłaś
-słyszałam,że uśmiech to pół pocałunku więc proszę uśmiechnij sie do mnie dwa razy
przyciagnął cię za kark i wpił się w twoje wargi

STILES
Stiles stał sam oparty o szafkę plecami. Podeszłaś stając w takiej samej pozycji koło niego
-zgubiłam numer telefonu podasz mi swój?
zdziwiony spojrzał na ciebie lecz pod koniec rozmowy podał

ISAAC
Przyczłapałaś rano do kuchni a po zobaczeniu Isaaca oparłaś się o lodówke i z flirciarską miną kazałaś mu płacić czynsz za mieszkanie w twoim sercu. Z uroczym uśmieszkiem przybliżył się całując długo i namiętnie twoje wargi

LIAM
Kiedy zobaczyłaś wianiuszek dziewczyn koło Liama nie mogłaś tak tego zostawić. Podeszłaś szybkim krokiem mówiąc,że z jego ustami jest coś nie tak. Zdziwiony odpowiedział co a ty przystając centymetry od jego twarzy wyszeptałaś
-nie ma na nich moich
i wpiłaś się krótko lecz jakże intensywnie zaciskając dłonie na jego barkach i odeszłaś w stronę szkoły. Zdziwiony i jakże zadowolony patrzył za oddalającą się twoją sylwetką

JORDAN
Po pierwszej waszej poważnej kłótni nie wytrzymałaś i poszłaś pod jego mieszkanie. Zaraz po otwarciu rzuciłaś
-Przestane cię kochać gdy wyrośnie cytryna na jabłoni 30 lutego o godzinie  25.67
z szokiem i rozbawieniem spojrzał na twoją zażenowaną minę i wpuścił do środka

BRETT
Głupie wyzwanie od Lydii ale trzeba zrobić. Pociesza cię tylko fakt,że ona miała gorsze. Podeszłaś niepewnie do jak słyszałaś Bretta,który samotnie stał na parkingu szkolnym pytając się czy wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia czy może masz przejść jeszcze raz. Mówiąc to nie patrzyłaś mu w oczy i nie zamierzałaś. Zrobiłaś w tył wzrot i już miałaś zamiar opieprzać Martin kiedy chłopak chwycił cię za łokieć odwracając w swoją stronę. Schował telefon mówiąc,że w twoim przypadku wystarczy,że raz przeszłaś. Rozszerzyłaś na to oczy a twoje policzki zapłonęły. Zachichotałaś pod nosem i kręcąc głowa na boki odeszłaś od wciąż szczerzacego się Tabolta

DEREK
Zagapiłaś sie na Dereka czego on oczywiście nie mógł puścić płazem docinając abyś zrobiła zdjęcie to starczy na dlużej. Nie miałaś zamiaru sie dać zagiąć
-zakład,że jak będe dłużej patrzyć to się zakocham
ze śmiechem dał ci krótkiego całusa

✔PREFERENCJE TEEN WOLF ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz