Podróż nie zajęła nam długo i zaraz znaleźliśmy się w...
- Wesołe miasteczko! - Wykrzyczałam, gdy zauważyłam gdzie Jimin parkuje.
- Cieszysz, że cię tutaj zabrałem? - Spytał chłopak śmiejąc się z mojej reakcji.
- Oczywiście! Chodźmy. - Rzuciłam do chłopaka, szybko wychodząc z auta i zamykając jego drzwi.
Jimin szybko do mnie podszedł i złapał za rękę. Chłopak zapłacił za nasze bilety pomimo iż mówiłam mu, że mogę sama zapłacić za swoje i przeszliśmy przez bramki podziwiając piękny widok.
- Ale tu pięknie! - Powiedziałam przytulając się do ręki Jimina.
- To prawda, ale ty jesteś piękniejsza kochanie.
Dobrze, że było już ciemno, ponieważ nie było widać, że byłam teraz czerwona jak pomidor.
Uśmiechnęłam się w stronę chłopaka i spytałam:
- To na co idziemy najpierw?
- Może pójdziemy najpierw na łagodniejsze atrakcje a później na te bardziej ekstremalne? - Zaproponował.
I tak minęło nam z paręnaście atrakcji rozpoczynając od łagodnej karuzeli z kaczuszkami plus przerwy na jakieś jedzenie, kończąc na stromej i szybkiej kolejce górskiej.
- Okej trzeba przyznać, że ta kolejka była trochę straszna. - Powiedziałam.
- E tam dla mnie to w ogóle nie była straszna. - Stwierdził Jimin krzyżując ręce na piersi.
- No jasne, czyli wszystkie twoje krzyki nie były ze strachu? - Spytałam retorycznie przy okazji się śmiejąc.
- No a niby nie?! - Powiedział ze złością lecz jednak zaraz tak , jak ja zaczął się śmiać.
Po chwili przestaliśmy się śmiać a Jimin podszedł do mnie i splątał nasze palce razem mówiąc:
- Jest już dość późno ale zanim wyjdziemy, chcę jeszcze iść z tobą na diabelski młyn, co ty na to?
- Jasne chodźmy.
Wsiedliśmy na diabelski młyn po czym usiedliśmy obok siebie, przytuliłam się znowu do ręki chłopaka i gdy byliśmy już na samej górze nie mogliśmy przestać wzdychać z widoku pięknego krajobrazu, który nas otaczał.
- Dziękuje za dziś Jimin. - Przytuliłam i następnie pocałowałam chłopaka w usta.
- Nie ma za co słońce. - Odpowiedział, przyciągając mnie do siebie bliżej i namiętnie pocałował.
Po dłuższej chwili odsunęliśmy się od siebie, pomiędzy nami była cisza ale nie była ona krępująca, nie przestawaliśmy sobie z ogromnym uśmiechem patrzeć w oczy. Ta chwila była piękna, aż chciałoby się zatrzymać czas i już zostać tak na zawsze.
CZYTASZ
Potrzebuję cię... [BadBoy_JIMIN]
FanfictionW szkole jest grupa Bad Boyów, ale co się stanie gdy jeden niespodziewanie się zakocha? *16+/18+* Poboczne shipy - Namjin