Witałem wszystkich, którzy przyszli. Byli to jak narazie tylko pracownicy, ale kiedy patrzyłem na zegar, zauważyłem, że goście powinni wchodzić za około 5 minut. Znowu się denerwowałem. To był pierwszy raz, kiedy witałem gości.
Drzwi otworzyły się i wyglądały naprawdę elegancko. Ludzie weszli do środka. Pomyślałem, że to muszą być właśnie nasi goście, więc wstałem, aby ich powitać i ukłoniłem się w dół. Oni zrobili to samo.- Jesteśmy teraz umówieni z panem Parkiem.
- Ah tak. Pani Chou Tzuyu, prawda? - Brązowo włosa Pani skinęła głową.
- Tak. To ja.
- Dobrze. Zabiorę Panią do biura pana Parka -Uśmiechnąłem się, zanim obszedłem biurko.
Pokazałem kobiecie dokładnie drogę
- To tutaj - powiedziałem, pukając do drzwi.
- Tak. - Słyszałem, jak mówi mój szef. Więc otworzyłem.
Pan Park natychmiast wstał, by grzecznie się ukłonić i uścisnąć dłoń pani Chou.
Ja po prostu stałem przy drzwiach, czekając aż szef będzie kazał mi wyjść.
- Ach, Yeosang. Przynieś nam trochę kawy, dobrze? - zapytał.
- hm, dla każdego?- spytałem, ponieważ byłem trochę niepewny.
- Ja dziękuje, nie lubię kawy - powiedział jeden z towarzyszy pani Chou.
- Czy możesz już iść? - powiedział pan Park patrzac na mnie naprawde zirytowany. Spojrzałem w dól
- Dobrze już idę - szybko wyszedłem z pokoju i zamknąłem drzwi.
San pokazał mi, gdzie jest kuchnia, więc probowałem sobie przypomnieć jak się tam dostać. Zajęło mi to minutę więc zaczołem odczuwać presję.
Musiałem się pośpieszyć. Ale
oczywiście nie wiedziałem jak używać tej przeklentej maszyny do kawy
- Potrzebujesz pomocy? - Odwróciłem się i zobaczyłem wyższego mężczyzne z jasnorudymi włosami stojącego naprzeciwko mnie z kubkiem w dłoni.- ah.. Tak. Proszę. To byłoby naprawdę miłe. - odpowiiedziałem trochę zakłopotany. On zaśmiał się
- W porządku. Popatrz. Musisz polożyć nowy filtr tutaj. Następnie otwierasz ten pojemniczek, do którego nsypujesz ziaren kawy i zamykasz szczelnie. Po tym kładziesz tutaj kubek i wybierasz przycisk z wybraną kawą. Co potrzebujesz?
- Po prostu zwykła kawa.
-Jest to ten guzik - powiedział rudowłosy i naciskął wspomniany przycisk. Kawa zaczeła się robić. - z ilu chcesz ją zrobić? Trzy są idelane ale Możesz zrobić z pięciu czyli dwie miarki ziaren kawy
Wyższy pomógł mi napełnić jeszcze dwa kubki i położył je dla mnie na małych talerzach. Łyżeczki są tutaj.
- Teraz ułuż na talerzykach jedną torebkę cukru i jedno mleko i jesteś gotowy aby iść. Możesz wziąć jedną z tych tacek, aby lepiej ci było je nosić
- Dziękuje Ci bardzo. Muszę się teraz spieszyć. Jeszcze raz. Wielkie dzięki. - Ukłoniłem się, zanim wziąłem tackę. Wracam do gabinetu mojego szefa.
- a tak przy okazji! - powiedział mężczyzna, zanim wyszedłem z pokóju - Nazywam się Song Mingi. A Ty jesteś?
- Kang Yeosang. - Uśmiechnąłem się.
- Jesteś nowym sekretarzem, prawda - skinęłam głową.
-Tak. Ale muszę już iść. Porozmawiamy później - powiedziałem i odwróciłem się wychodząc.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze jeden dziś jednak opublikuje bo w sumie dlaczego nie 🙆🙆🙆💕
Ogólnie to sorki jak jakieś błędy znajdziecie, sprawdzałam to trzy razy no ale jestem tylko czlowiekiem i mogę coś ominąć
CZYTASZ
Boss | Seongsang [ Translation PL ] ✔
Fanfiction[ZAKOŃCZONA] Autorka: @F414n18 tłumaczone na język polski przeze mnie. Autorka angielskiej wersji: @F414n18 Wstęp: > „Jeśli to się powtórzy, będę musiał cię zwolnić". Te słowa mnie uderzyły jak ciężarówka. - Nie, proszę! Nie możesz mnie zwolnić. Z...