- Dobrze to wygląda? - Zapytałem mojego najlepszego przyjaciela który właśnie przyszedł, aby upewnić się, że będę dobrze wyglądać na imprezie, która była za dwie godziny.
- Hm. - blondyn siedział na moim łóżku
- Zbyt dużo brokatu. Nie podoba mi się ta góra
- W porządku - Natychmiast ją zdjąłem i położyłem na innej czarnej koszuli.
Sięgnąłem po koszulę która była biała w czarne linie biegnące od góry do dołu i od lewej do prawej.
- dobrze. Włóż jedną stronę do spodni.
Wysłuchiwałem wszelkie instrukcje Wooyounga i wydawało się, że teraz był
zadowolony- Tak! To wygląda świetnie! Teraz chodźmy cię pomalować
Poszliśmy więc do łazienki. Zacząłem pracować nad moim makijażem, podczas gdy on próbował rozgryźć moje włosy.
Chciałem, żeby było to proste z odrobiną brokatu. W końcu wyglądałem bardzo dobrze. Zdecydowanie mi się to podoba.
- Łał, ale wygladasz Hot...
- Hahah, dziękuję! Mam nadzieję, że zrobię wrażenie na moim szefie. - Powiedziałem z uśmiechem.
- Dlaczego? Podoba ci się? - Jak tylko to powiedział, przestałem się uśmiechać.
- NIE! - Rzuciłem mu przerażone spojrzenie, które sprawiło, że blondyn się zaśmiał.
- Och, nie mów mi, że nie sądzisz, że jest gorący! widziałem że odrazu wpadł ci w oko. On jest naprawdę atrakcyjny! Może powinieneś spróbować zbliżyć się do niego?
- Jesteś szalony, Wooyoung. On mnie nienawidzi! - westchnąłem. - Ale tak, muszę przyznać, że jest niesamowicie gorący...
- Wiesz co? Porozmawiaj z nim dzisiaj. Może on jest inny, gdy nie ma go w swoim biurze. I ta uśmiechnięta buźka na dobranoc była właśnie jego drugą twarzą!
- W porządku. Ale zabiję cię, jeśli ten plan nie wypali
- To będzie wtedy twoja wina!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Sorki że tak późno dzisiaj dodaje te rozdziały i że nie było ich rano ale byłam na strajku i trochę nie miałam czasu.
Ale juz sprawdzam je i dodaje ❤
CZYTASZ
Boss | Seongsang [ Translation PL ] ✔
Fanfiction[ZAKOŃCZONA] Autorka: @F414n18 tłumaczone na język polski przeze mnie. Autorka angielskiej wersji: @F414n18 Wstęp: > „Jeśli to się powtórzy, będę musiał cię zwolnić". Te słowa mnie uderzyły jak ciężarówka. - Nie, proszę! Nie możesz mnie zwolnić. Z...