- Seonghwa! Witaj! - Pan Wang przytulił mojego szefa, gdy tylko weszliśmy na balkon. - I ślicznotka też przyszła! - Byłem trochę zaskoczony kiedy Chińczyk mnie też przytuił
- D-dobry wieczór, panie Wang.
- Mów mi Jackson, dobrze? - Powiedział z uśmiechem, więc ja skinąłem głową. - Jesteście jednymi z pierwszych osób, które przybyły. Napoje są tam, a tam jest jedzenie, bufet już jest otwarty. Tam są też stoły, a także siedzenia. Rozgośccie się dobrze? - wyjaśnił Jackson
Seonghwa i ja oboje mu podziękowaliśmy.
- Zrobię sobie drinka. - Powiedziałem mojemu szefowi.
- Też mi coś przynieś. Usiądę
tam. Przyjdź do mnie. - Kolejny raz do mnie mrugnął. Moje serce znów podskakuje.Dlaczego on sprawia, że się tak czuję? Yeosang ogarnij się w końcu! Potrząsnąłem głową, żeby pozbyć się tych głupich myśli z mojej głowy i wziąłem dwie szklanki, które były już napełnione jakimś trunkiem.
Następnie udałem się do miejsca, w którym był mój szef, dałem mu jego szklankę i usiadłem obok. Skrzyżowałem nogi, dzięki czemu zyskałem komentarz Seonghwy.
- Wiesz? Zauważyłem, że wydajesz się być bardzo kobiecy. Pausje ci taki styl- chyba za dużo komplementów w jeden dzień.
Wziąłem swoj kieliszek i tylko wzruszyłem ramionami po czym wypiłem cały kieliszek na raz. Zaraz wstałem po kolejny.
Myślę, że nie przeżyję tego na trzeźwo.
- Wiesz, Seonghwa. Zachowujesz się inaczej niż zwykle i trochę mnie to denerwuje - wyznałem, gdy wróciłem.
- Co masz na myśli, mówiąc dokładnie? Wydawało się że zyskałem jego zainteresowanie, ponieważ jego ciało zmieniło bardziej pozę w moim kierunku.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jak opublikuje juz całą tą książkę to muszę wybrać następną do tłumaczenia, bo aktualnie tłumacze dwie na moim koncie.
Macie jakies propozycje jakie książki mogę tłaczyć? 😇
Nie musi być tam Ship seongsang jak coś...
Jestem otwarta na wasze propozycje💖
CZYTASZ
Boss | Seongsang [ Translation PL ] ✔
Fanfiction[ZAKOŃCZONA] Autorka: @F414n18 tłumaczone na język polski przeze mnie. Autorka angielskiej wersji: @F414n18 Wstęp: > „Jeśli to się powtórzy, będę musiał cię zwolnić". Te słowa mnie uderzyły jak ciężarówka. - Nie, proszę! Nie możesz mnie zwolnić. Z...