🔥4🔥

1.1K 61 11
                                    

Z tacą w jednej ręce otworzyłem drzwi do gabinetu moją wolną dłonią. Postawiłem kawy na biurko i znowu wyszedłem.

- Yeosang? - Zatrzymałem się i nerwowo odwróciłem żeby spojrzeć na pozbawioną emocji twarz pana Parka.

- Pośpiesz się następnym razem. Chcę kawę tutaj, zanim zrobi się zimna.

- T-tak proszę pana. Przepraszam
nie wiedziałem jak...

- nie obchodzi mnie to. Wyjdź teraz
proszę. - przerwał mi, zanim zdążyłem
wyjaśnić, co zajęło mi tak długo.

- Tak, proszę pana - powiedziałem cicho, gdy wychodziłem z jego biura.

Wziąłem głęboki oddech, żeby przestać być tak zdenerwowany i wróciłem do mojego obszaru roboczego. Poszukałem wizytę pani Chou i zapisałem jej odwiedziny. To była jedyna rzecz, która wydarzyła się dzisiaj i byłem z tego całkiem zadowolony. Reszta dnia mineła dość cicho i dość szybko.

Wszyscy powoli kończyli prace wychodząc, a ja jako sekretarz musiałem czekać, aż pan Park wyjdzie aby zamknąć za nim drzwi. Więc piłem wodę i bawiłem się na moim telefonie, podjadłem trochę cukierków, dopóki nie usłyszałem kroków.

- Kang. To koniec dzisiejszej pracy. Spakuj się żebyśmy mogli wreszcie zamknąć. - powiedział mój szef zirytowany, gdy dotarł do lady.

- Tak, proszę pana. - odpowiedziałem i zabrałem swoją torbę. Szybko się odwróciłem zamykając mój komputer i obszedłem biurko.

Rudowłosy też był z Panem Parkiem i
obaj rozmawiali o zbliżającym się wydarzeniu tak naprawdę nie słuchałem rozmowy. Jakie było jego imię? Mingi? tak, myślę że tak brzmiało..

Nasza trójka przeszła przez frontowe drzwi i po tym, jak nasz szef w końcu je zamknął, byliśmy wewnątrz windy. Mingi nacisnął przycisk na parterze i kontynuował rozmowę z panem Parkiem. Ja po prostu niezgrabnie stałem w rógu i wpatrywałem się w podłogę aż do chwili gdy drzwi
otworzyły się i wysiedliśmy.

- Twój pierwszy dzień pracy był w porządku. Ale proszę jutro być punktualnie albo się zezłoszczę. Zrozumiano, Kang? - Zapytał mój szef, zanim opuściliśmy budynek.

- Tak, proszę pana. Obiecuję, że będę na czas

- za dużo mówisz. - Przerwał mi ponownie i  odwrócił się, żeby podejść do jego samochodu.

- Nie przejmuj się tym tak mocno. Zawsze tak jest z nowicjuszami. Z czasem będzie lepiej. - Czerwo włosy meżczyzna próbował mnie pocieszyć.

- Dziękuję - Odpowiedziałem z uśmiechem, zanim zacząłem iść na mój przystanek autobusowy.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Obiecany drugi 💖

Dzisiaj wam 3 działy wstawiłam 💕🙆

Boss | Seongsang  [ Translation PL ] ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz