- Tutaj są! - Powiedziała, kiedy dotarliśmy do drzwi z napisem „Toaleta"
- Dziękuję ci bardzo ... hm. Jak masz na imię?
- Manoban Lalisa. Ale mów mi po prostu Lisa - uśmiechneła się. - A ty?
- Kang Yeosang
- Miło było cię poznać, Yeosang. Mam nadzieję, że jeszcze z tobą porozmawiam później.
- Mi też miło cię poznać, Lisa. Do później. - powiedziałem, zanim zamknąłem się w ubikacji.
Były dwie kabiny i duże lustro z umywalką. Wszedłem do jednej z nich. Szybko opróżniłem pęcherz i umyłem
moje ręce patrząc na siebie w lusterku.Przed powrotem do mojego szefa wziąłem głęboki oddech i miałem nadzieję, że to nie będzie już takie niezręczne.
Miałem szczęście, bo była jeszcze jedna osoba w części wypoczynkowej, Seonghwa siedział inaczej, a mianowicie tak jakby chciał abym siedział tylko obok niego, zostawiając specjalnie miejsce.
Podszedłem do nich i usiadłem na wolne miejsce witając nowych ludzi, których jeszcze nie poznałem.
- To mój nowy sekretarz, Kang Yeosang - Mój szef przedstawił mnie.
- Cześć Yeosang! Nazywam się Kim Namjoon, a to moja żona Sana. - powiedział do mnie mężczyzna o łandych rysach twarzy
- On jest uroczy. - Kobieta, która prawdopodobnie była jego żoną o imieniu Sana, zachichotała na co moje policzki ponownie zmienły kolor na czerwony.
- D-dziękuję! - Uśmiechnęliśmy się do siebie
- Słyszałem, że pracujesz naprawdę ciężko dla Seonghwy. Myśle że musisz być naprawdę wyjątkowym pracownikiem po tym, co mi powiedział.
- Och. Haha, właściwie nie jestem taki wyjątkowy... - Byłem bardzo zadowolony ze słów, które powiedział Namjoon.
Poczułem się pochwalony, co spowodowało znowu dziwne mrowienie w brzuchu.
- Och, najwyraźniej dla Seonghwa jesteś!
- Okej, okej! Dość gadania o Yeosangu.
A co z twoim nowym projektem? - Seonghwa próbował zmienić temat i wyglądał na trochę zawstydzonego tym, co właśnie powiedział mężczyzna.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
CZYTASZ
Boss | Seongsang [ Translation PL ] ✔
Fanfiction[ZAKOŃCZONA] Autorka: @F414n18 tłumaczone na język polski przeze mnie. Autorka angielskiej wersji: @F414n18 Wstęp: > „Jeśli to się powtórzy, będę musiał cię zwolnić". Te słowa mnie uderzyły jak ciężarówka. - Nie, proszę! Nie możesz mnie zwolnić. Z...