- Tak. Jest tutaj bardzo ładnie. -Uśmiechnąłem się do Chińczyka, który usiadł obok mnie. Właściwie to bardzo blisko.
- Zgadza sie. Jestem bardzo zadowolony z mojego biura! Jest bardzo drogie, więc jak mogłoby być inaczej!
- Och, tak
- czy mogę cię o coś zapytać?
- Pewnie!
- Wydawało się, że tamtego dnia w biurze Seonghwa był dla ciebie raczej niemiły. Czy on cię tak traktuje cały czas? - Nie wiedziałem, co mam odpowiedzieć po tym, jak dopiero co, ja i Seonghwa, o tym właśnie mówiliśmy. Otworzyłem usta, żeby coś powiedzieć, ale zamknąłem je gdy czarnowłosy właśnie wrócił z alkoholem dla mnie. Podziękowałem mu, biorąc od niego kieliszek i nerwowo popijając łyk.
- O czym rozmawiacie?- zapytał Seonghwa
- Pytałem własnie Yeosanga czy mu się tu podoba, i najwidoczniej tak. A tobie jak sie tutaj podoba, Hwa? - Jackson uśmiechnął się jakby fałszywie, ale ja nie odważyłem się powiedzieć czegokolwiek.
- Oczywiście! Jak zawsze. - Obaj mężczyźni patrzyli na siebie przez chwilę, uśmiechnięci.
Czułem się bardzo nieswojo siedząc pomiędzy nimi, więc musiałem uciec.
- U-uhm ... Muszę skorzystać z toalety -Szybko wstałem i opuściłem ten scenariusz. Zgaduje, że toalety są w środku, a nie na balkonie, więc wszedłem do budynku i przeszedłem kilka kroków, abym zniknął im z oczu.
Potem rozejrzałem się raczej zagubiony, próbując znaleźć
toalety.- Szukasz czegoś? - Miła, młoda dama uśmiechała się do mnie.
Sięgała mi do ramion, czarne włosy i duże brązowe oczy.
- Ach, tak… Szukałem toalety…
- Pokażę ci! Chodź ze mną. - Powiedziała i zaczęła iść, więc poszedłem za nią.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
CZYTASZ
Boss | Seongsang [ Translation PL ] ✔
Fanfiction[ZAKOŃCZONA] Autorka: @F414n18 tłumaczone na język polski przeze mnie. Autorka angielskiej wersji: @F414n18 Wstęp: > „Jeśli to się powtórzy, będę musiał cię zwolnić". Te słowa mnie uderzyły jak ciężarówka. - Nie, proszę! Nie możesz mnie zwolnić. Z...