- O mój Boże! Tak mi przykro! - spanikowałem ponieważ właśnie rozlałem całą gorącą kawę na garnitur Seonghwy.
Spojrzał na mnie z taką złością, jakiej nigdy nie widziałem.
- Chyba sobie ze mnie teraz żartujesz! -
zaczął krzyczeć, co mnie wystraszyło.- Zamierzam natychmiast to posprzątać. Musisz mi uwierzyć, tak mi przykro!
- Och tak, bo to odplami mój garnitur za
2000 € prawda? - Zaśmiał się z sarkazmem.- Nie. Tak mi przykro...
- Lepiej się teraz zamknij i wyczyść podłogę, spróbuje jakoś uratować mój garnitur! - Jego głos brzmiał naprawdę przerażająco i czułem że łzy gromadzą mi się w moich oczach.
Mój szef wyszedł bardzo zły, przez co spanikowałem i przestraszony natychmiast wstałem z podłogi aby zdobyć środki czyszczące i pozbyć się kałuży kawy z podłogi.
Kiedy skończyłem, poczułem, że nie mogę już powstrzymywać moich łez dłużej.
Szybko pobiegłem do toalety, wszedłem do jednej z kabin i usiadłem na toalecie
Łzy zaczęły spływać mi po twarzy.
Zacząłem bardzo mocno płakać, ciężko mi było oddychać. Czułem się tak, jakbym miał atak paniki i byłem na siebie super wściekły.
- T-ty głupi, g-głupi idioto! - Przez chwilę szlochałem uderzając się w głowę. Usłyszałem, jak otwierają się drzwi do toalety i znajomy głos, który zaczął do mnie mówić.
- Yeosang? - San przemówił zmartwionym głosem.
Starałem się szybko uspokoić. Otarłem swoje łzy zanim otworzyłem drzwi i wyszedłem.
Ale gdy zobaczyłem Sana, zacząłem płakać mocniej.
- Hej Sangie... - Wyższy szybko mnie pociągnął w swoje ramiona i mocno mnie przytulił.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
CZYTASZ
Boss | Seongsang [ Translation PL ] ✔
Fanfiction[ZAKOŃCZONA] Autorka: @F414n18 tłumaczone na język polski przeze mnie. Autorka angielskiej wersji: @F414n18 Wstęp: > „Jeśli to się powtórzy, będę musiał cię zwolnić". Te słowa mnie uderzyły jak ciężarówka. - Nie, proszę! Nie możesz mnie zwolnić. Z...