×♡×
Usłyszałam pukanie do drzwi. Odłożyłam długopis i wstałam od stołu.
Życie studenta nie jest takie proste. Zaśmiałam się w myślach i ruszyłam do drzwi.
-Cześć T/I.- przede mną stał HongJoong.
Mój pierwszy przyjaciel?. Nie wiem czy mogę go tak nazwać. Znamy się od początku studiów. Czyli tak około 6 miesięcy?.
-Hej. Wejdź- wpuściłam chłopaka do środka- Co cie tu sprowadza?.- wróciłam do odrabiana pracy domowej.
-A tak jakoś przyszedłem- oparł głowę o oparcie krzesła i przymknął oczy. Skończyłam pisać ostatnie równiania.
-HongJoong powiesz mi co się dzieje?. Potrafisz serio wystraszyć człowieka, jak siedzisz taki przybity. Powiedz proszę co się dzieje. Przecież się przyjaźnimy?.
-Przyjaźnimy?.- spojrzał na mnie lekko zdziwiony.
-Znaczy rozumiem jak nie chcesz umm... - zaśmiałam się nerwowo.
-Chce!.-uśmiechnął się- Poprostu od ostatniego czasu słyszę jakieś różne głosy...-spuścił głowę.
-Chcesz o tym porozmawiać?.
-Na pewno to zrozumiesz?.- spojrzał na mnie jakby nie dowierzał.
-Tak. Przecież studiuje psychologię.- uśmiechnęłam się- Usiądź na kanapie, a ja za moment przyjdę- złapałam zeszyty i odniosłam do swojego pokoju.
Wróciłam do salonu i zajęłam miejsce obok chłopaka. Otworzyłam notes i złapałam za długopis.
-Będziesz to zapisywała?. Ale nie powiesz nikomu?!.- HongJoong spojrzał na mnie wystraszony.
-HongJoong... Po pierwsze, to musisz mieć zaufanie do mnie. A po drugie muszę sobie zanotować żeby wywnioskować co ci dolega. Spokojnie nikt się nie dowie.- uśmiechnęłam się ciepło.
-Ufam ci.- powiedział stanowczo.
-Ja tobię też- ujęłam jego małe dłonie- A teraz powiedz mi co się dzieje.
-Słyszę różne głosy. Widzę różne postacie. Czuję większy strach. A gorycz i ból się powiększa.
-Powiedziałeś o tym swojej cioci?. Co dokładniej widzisz i słyszysz?. Masz może coś na sumieniu?.
-Nie mówię jej o tym. Nie ma jej w domu ciągle. Widzę różnych ludzi których nie znam. Rozmawiam z nimi, a potem nagle znikają. Słyszę grające radio mimo iż nie jest włączone. Nie odczuwam sumienia. Nawet jakbym zrobił coś złego, to go nie odczuwam.
-A zrobiłeś coś takiego?.
-Jeszcze nie.
-Jeszcze?.- spojrzałam na niego z uniesioną brwią.
CZYTASZ
𝓜𝓮𝓷𝓽𝓪𝓵 𝓛𝓸𝓿𝓮 | 𝓚𝓲𝓶 𝓗𝓸𝓷𝓰𝓙𝓸𝓸𝓷𝓰
FanfictionPytanie. Dlaczego się zgadzam na wszystko? Chyba nie znajdę odpowiedzi na to...