×♡×
Nakryłam do stołu i tylko usłyszałam jak YeoSang dostaje opiernicz od Autorki. SeongHwa zaczął się śmiać na całą kuchnie, a my tylko usłyszeliśmy stuk patelni.
-Ała! - krzyknął i się zaczął śmiać. Dzwonek do drzwi rozbrzmiał na cały dom. Hongjoong poszedł otworzyć, a ja poprawiłam talerze. Po chwili w naszym salonie znalazła się czwórka gości. Minho, Changbin, Chris i Mingi. Przywitaliśmy się, a ja usłyszałam kolejne krzyki i śmiechy z kuchni.
-Cześć chłopaki. - usłyszeliśmy głos HyunJina który stał oparty o futrynę.
-Hej!- wszyscy odpowiedzieli. Zajęli swoje miejsca, a ja ruszyłam do kuchni żeby zobaczyć co tam się dzieje.
-W czymś pomóc?- spojrzałam na dziewczynę.
-Zanieście potrawy na stół,a ty YeoSang przestań podjadać! - złapała go za kołnierz i odciągnęła od blatu. Ten tylko się zaśmiał i zaczął z nami zanosić jedzenie na stół. Kolejny dzwonek do drzwi. HongJoong otworzył i wrócił do salonu razem z Jongho, Sanem i Wooyoungiem.
Blondyn westchnął i spojrzał najpierw na mnie, a potem na niego.
-Dziś są święta więc zachowujmy się jak rodzina. - Autorka spojrzała na młodszego Choia.
-Więc to wszyscy?- rozejrzałam się.
-Na razie tak.- niebiesko oka uśmiechnęła się.
-Na razie?
Puściła mi tylko oczko, a po chwili usiedliśmy przy długim stole. Wykonaliśmy tradycje, podzieliśmy się opłatkiem i zaczęliśmy jeść. Przy stole były różne tematy.
-A pamiętasz jak na mis- Mingi zaczął mówić, ale HongJoong trzepnął go w rękę. -Dobra nie ważne. - zaśmiał się.
-T/I mogę cię prosić na chwilę?- Autorka wstała od stołu. Podążyłam do niej i wyszłyśmy na taras.
-Wiem że zimno ale warto... - spojrzała w niebo. - Widzisz tą gwiazdę?- pokazała mi palcem na jedną która świeciła na jaśniej.
-Tak...- zaczęłam się jej przyglądać. Stanęła za mną i zakryła mi oczy. Sama dodatkowo zamknęłam je. Poczułam czyjąś dużą dłoń na moim ramieniu. Dziewczyna zabrała dłonie z moich oczu, a ja wahałam się je otworzyć. Usłyszałam tylko jak weszła z powrotem do domu. Otworzyłam powoli oczy i ujrzałam tą optymistyczną buzię.
-Yunho?... - spojrzałam na niego z niedowierzaniem. Przytuliłam chłopaka i czułam że jest tu obok mnie- J-jak?
Usłyszałam tylko jego aksamitny śmiech.
CZYTASZ
𝓜𝓮𝓷𝓽𝓪𝓵 𝓛𝓸𝓿𝓮 | 𝓚𝓲𝓶 𝓗𝓸𝓷𝓰𝓙𝓸𝓸𝓷𝓰
FanficPytanie. Dlaczego się zgadzam na wszystko? Chyba nie znajdę odpowiedzi na to...