×♡×
Siedziałam w fotelu i rozmyślałam nad wczorajszymi zdarzeniami. Mingi zostawił nas bez odpowiedzi i jak gdyby nigdy nic poszedł do pokoju. Wstałam jako pierwsza mimo iż nie mogłam przespać prawie całej nocy.
Mam złe przeczucia. Odchyliłam głowę lekko do tyłu i westchnęłam. Poprawiłam czarną spódnice i opuściłam rękawki koszuli. Dzisiaj będę opracowywać pierwszy plan. Czuję lekki stres. Usłyszałam jak chłopacy weszli do salonu. Stuknęłam obcasem i wstałam. Poprawiłam swoje rozupszczone włosy i spojrzałam na nich. HongJoong standardowo czarne jeansy, tego samego koloru koszula i czerwony krawat. Mingi wyglądał tak samo jak Hong tylko, że krawat był czarny a reszta biała.
Wyższy ruszył w stronę przedpokoju, a ja podeszłam do HongJoonga.
-I jak?.- powiedziałam nieco ciszej.
-Dalej nic, ale rozmawiał ze mna dzisiaj normalnie. - mówił mi do ucha, ale usłyszeliśmy że chłopak zaczął wracać do salonu, więc HongJoong udał ze ciągle całował mnie w bok szyi. Zaczęłam się po cichu śmiać, bo jego niepewne usta łaskotały moją skórę. Dołożył do tego ręce na moich biodrach i nimi także mnie łaskotał.
-HongJoong stop.- mówiłam przez śmiech. Blondyn odpuścił i spojrzał na Mingiego. Uśmiechał się lekko i zasygnalizował nam żebyśmy już wyszli. Ruszyliśmy ku wyjścia, a po chwili zajęliśmy już miejsca w aucie. Po nieco dłuższej chwili byliśmy już na miejscu. Poczułam ponowny niepokój, ale zignorowałam to. Po chwili znaleźliśmy się w środku. Ten sam obraz. Szef z papierosem w ręku, Wooyoung kilka krzeseł dalej i San obserwujący nas. Tylko tym razem było więcej osób. Jeszcze trzech mężczyzn siedziało przy stole.
-Dzień dobry.- ukłoniliśmy się lekko.
-Witajcie. Poznajcie nowych członków.- zaczął wskazywać na mężczyzn po kolei. Ten cały gang nie składał się tylko z dziewięciu osób. Było ich więcej, tylko my mieliśmy ważniejsze rolę.
-Więc tutaj jest Seo Changbin.- spojrzałam na chłopaka. Czarne włosy, nieco niższy niż pozostali, widoczna blizna na policzku i hebanowe oczy.
-Lee Minho.- wskazał na kolejnego. Miał rude włosy, był nieco wyższy od poprzedniego, a na jego szyi był jakiś tatuaż i wyjątkowo miał niebieskie oczy. Pewnie soczewki.
-I tutaj ostatni. Hwang HyunJin.- blondyn o dłuższych włosach, wysoki i elegancko ubrany. Cała trójka patrzała na nas zimny wzrokiem. Po chwili Pan Shin zaczął wskazywać na nas.
-Więc tutaj jest Mingi, T/I i HongJoong.
-Więc co jest waszą specjalnością?.- powiedziałam i usiadłam razem z chłopakami na przeciwko nich.
CZYTASZ
𝓜𝓮𝓷𝓽𝓪𝓵 𝓛𝓸𝓿𝓮 | 𝓚𝓲𝓶 𝓗𝓸𝓷𝓰𝓙𝓸𝓸𝓷𝓰
FanfictionPytanie. Dlaczego się zgadzam na wszystko? Chyba nie znajdę odpowiedzi na to...