𝚁𝚊𝚗𝚍𝚔𝚊 𝚒 𝚗𝚒𝚎𝚣𝚊𝚙𝚘𝚖𝚒𝚗𝚊𝚓𝚔𝚊

79 8 0
                                    

Jimin

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jimin

Po całym dniu nauki tańca byłem wyczerpany. Już od dawna nie miałem takiego wysiłku fizycznego. Co prawda nie obijałem się na co dzień i ćwiczyłem czasami, ale nie na tyle, aby być gotowym na taki wycisk. Najgorzej było, jak musiałem po kilkanaście razy tłumaczyć jeden ruch, żeby wszystko poszło idealnie.

Napiłem się wody i ruszyłem po swoje rzeczy do szatni. Wzdrygnąłem się, jak usłyszałem, że ktoś wchodzi, bo byłem pewny, że na razie nikogo nie miało być w pomieszczeniu.

- Cześć Jiminie. Widziałam, jak wychodzisz i chciałam ci tylko powiedzieć, że na spokojnie możesz wziąć prysznic. Łazienki masz zaraz obok szatni. - Uśmiechnęła się i zrobiła serduszko z palców, na co się zaśmiałem. - Pytałam już kilka osób, jak im się z tobą tańczyło. Mówili, że dałeś im niezły wycisk, ale było warto, także jestem z ciebie dumna. Oczywiście nie zabrakło westchnień, jak to jesteś słodki i przystojny, także możesz się cieszyć. - Tym razem dziewczyna sama się zaśmiała i opuściła pomieszczenie.

Zabrałem ze sobą rzeczy na przebranie i wszedłem do męskiej łazienki, rozbierając się i patrząc czy nikogo nie ma. Niby to nie powinno być wstydliwe, ale od tamtej przykrej sytuacji, zacząłem się bardziej wstydzić i być ostrożniejszy.

Gdy poczułem chłodną wodę, to od razu poczułem się lepiej. Byłem cały spocony i rozgrzany, także letnia woda dawała mi ukojenie. Umyłem włosy i zacząłem mydlić ciało, ale wystraszyłem się, gdy usłyszałem dźwięk otwieranych drzwi.

- Minnie, jesteś tu? Serim mi powiedziała, że zapewne się myjesz i żebym poczekał, ale nie mogłem już wytrzymać. Zresztą popilnuję, żeby nikt nie wchodził, hm? - Rozluźniłem się, słysząc głos Jeongguka i wyłączyłem wodę, kończąc się myć. Wziąłem ręcznik i wytarłem ciało, a następnie osuszyłem nim włosy i zawiązałem wokół bioder. - Ej no, chciałem dłużej popatrzeć na twój zgrabny... - Nie skończył, bo przerwałem mu i cmoknąłem go nieco dłużej w usta.

- Dobry wieczór, kochanie. - Chłopak zamilkł, a ja cieszyłem się wygraną. - W domu sobie popatrzysz jeszcze wiele razy, a teraz muszę się ogarnąć. Będziesz tak miły i wysuszysz mi włosy? - Zapytałem, robiąc słodką minkę.

- Już się robi. - Zasalutował, a ja śmiejąc się, usiadłem na ławeczce obok i odprężyłem się, pod wpływem jego dłoni. Kiedy skończył, wstałem i przytuliłem się do niego, dostając lekkich dreszczy.

- Dziękuję Ggukie. Jesteś najlepszy. - Westchnąłem i poczułem jak jego ręce, opatulają mnie wokół talii. Staliśmy tak chwilę, póki nie zacząłem się nieco trząść z zimna, na co Jeon od razu zareagował.

𝚂𝚣𝚝𝚞𝚔𝚊 𝙽𝚒𝚎𝚠𝚒𝚎𝚍𝚣𝚢 || 𝙹𝚒𝚔𝚘𝚘𝚔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz