Jimin
Po całym dniu nauki tańca byłem wyczerpany. Już od dawna nie miałem takiego wysiłku fizycznego. Co prawda nie obijałem się na co dzień i ćwiczyłem czasami, ale nie na tyle, aby być gotowym na taki wycisk. Najgorzej było, jak musiałem po kilkanaście razy tłumaczyć jeden ruch, żeby wszystko poszło idealnie.
Napiłem się wody i ruszyłem po swoje rzeczy do szatni. Wzdrygnąłem się, jak usłyszałem, że ktoś wchodzi, bo byłem pewny, że na razie nikogo nie miało być w pomieszczeniu.
- Cześć Jiminie. Widziałam, jak wychodzisz i chciałam ci tylko powiedzieć, że na spokojnie możesz wziąć prysznic. Łazienki masz zaraz obok szatni. - Uśmiechnęła się i zrobiła serduszko z palców, na co się zaśmiałem. - Pytałam już kilka osób, jak im się z tobą tańczyło. Mówili, że dałeś im niezły wycisk, ale było warto, także jestem z ciebie dumna. Oczywiście nie zabrakło westchnień, jak to jesteś słodki i przystojny, także możesz się cieszyć. - Tym razem dziewczyna sama się zaśmiała i opuściła pomieszczenie.
Zabrałem ze sobą rzeczy na przebranie i wszedłem do męskiej łazienki, rozbierając się i patrząc czy nikogo nie ma. Niby to nie powinno być wstydliwe, ale od tamtej przykrej sytuacji, zacząłem się bardziej wstydzić i być ostrożniejszy.
Gdy poczułem chłodną wodę, to od razu poczułem się lepiej. Byłem cały spocony i rozgrzany, także letnia woda dawała mi ukojenie. Umyłem włosy i zacząłem mydlić ciało, ale wystraszyłem się, gdy usłyszałem dźwięk otwieranych drzwi.
- Minnie, jesteś tu? Serim mi powiedziała, że zapewne się myjesz i żebym poczekał, ale nie mogłem już wytrzymać. Zresztą popilnuję, żeby nikt nie wchodził, hm? - Rozluźniłem się, słysząc głos Jeongguka i wyłączyłem wodę, kończąc się myć. Wziąłem ręcznik i wytarłem ciało, a następnie osuszyłem nim włosy i zawiązałem wokół bioder. - Ej no, chciałem dłużej popatrzeć na twój zgrabny... - Nie skończył, bo przerwałem mu i cmoknąłem go nieco dłużej w usta.
- Dobry wieczór, kochanie. - Chłopak zamilkł, a ja cieszyłem się wygraną. - W domu sobie popatrzysz jeszcze wiele razy, a teraz muszę się ogarnąć. Będziesz tak miły i wysuszysz mi włosy? - Zapytałem, robiąc słodką minkę.
- Już się robi. - Zasalutował, a ja śmiejąc się, usiadłem na ławeczce obok i odprężyłem się, pod wpływem jego dłoni. Kiedy skończył, wstałem i przytuliłem się do niego, dostając lekkich dreszczy.
- Dziękuję Ggukie. Jesteś najlepszy. - Westchnąłem i poczułem jak jego ręce, opatulają mnie wokół talii. Staliśmy tak chwilę, póki nie zacząłem się nieco trząść z zimna, na co Jeon od razu zareagował.
CZYTASZ
𝚂𝚣𝚝𝚞𝚔𝚊 𝙽𝚒𝚎𝚠𝚒𝚎𝚍𝚣𝚢 || 𝙹𝚒𝚔𝚘𝚘𝚔
Fanfiction𝙹𝚒𝚖𝚒𝚗 𝚖𝚞𝚜𝚒 𝚜𝚘𝚋𝚒𝚎 𝚙𝚘𝚛𝚊𝚍𝚣𝚒ć 𝚣𝚎 𝚜𝚝𝚛𝚊𝚝ą 𝚞𝚔𝚘𝚌𝚑𝚊𝚗𝚎𝚐𝚘 𝚌𝚑ł𝚘𝚙𝚊𝚔𝚊, 𝚊 ż𝚢𝚌𝚒𝚎 𝚜𝚝𝚊𝚠𝚒𝚊 𝚖𝚞 𝚌𝚘𝚛𝚊𝚣 𝚠𝚒ę𝚔𝚜𝚣𝚎 𝚔ł𝚘𝚍𝚢 𝚙𝚘𝚍 𝚗𝚘𝚐𝚒. 𝙳𝚘𝚍𝚊𝚝𝚔𝚘𝚠𝚘 𝚜𝚒𝚎𝚛ż𝚊𝚗𝚝 𝙹𝚎𝚘𝚗𝚐𝚐𝚞𝚔 𝚠𝚙𝚕ą𝚝𝚊�...