♦Renge♦
- Uwaga, proszę o ciszę. - Zawołałam władczo stukając małym młoteczkiem w katedrę. Spojrzałam uważnie po dziewczętach z różnych klas, odkaszlnęłam. - Ogłaszam posiedzenie za otwarte!
Odłożyłam młoteczek i rozłożyła długi kijek pokazując na doczepione do tablicy spore zdjęcie młodego chłopaka o przydługich odrobinę pomarańczowych włosach.
- Oto nasz cel! Czy którakolwiek z was dowiedziała się czegoś o naszym celu misji? - Jakaś dziewczyna z przodu uniosła dłoń. - Słucham, daję ci głos!
- Ostatnio jego siostra powiedziała, że nie jest pewna, kiedy wróci... - Wymamrotała nieśmiało. - I teraz siedzi w Anglii.
- Rozumiem, ale tę informację otrzymała każda z nas. - Skinęłam krótko głową. - Ktoś ma inne pomysły lub wiadomości?
- Ja mam bardzo dobry pomysł.
Do klasy weszła kolejna osoba. Młoda dziewczyna drugiego roku. Na jej ustach zakwitł szeroki uśmiech, a oczy zalśniły pewnością siebie.
- Ty jesteś...
- Mam ciekawy plan, który na pewno pomoże w waszej sprawie. - Przechyliła głowę w bok. - To jak będzie?
Niepewnie przełknęłam ślinę. Nadal jej nie ufam, ale jeżeli ma jakikolwiek pomysł do sprowadzenia Lunar'a, to niech będzie. Zawrzemy pakt nawet z samym szatanem. Ściągnęłam brwi i spojrzałam twardo na dziewczynę.
- Mów.
♦Luna♦
- Nie rozumiesz, co do ciebie powiedziałam?! - Warknęłam z irytacją, gdy Tamaki spróbował po raz wtóry wyrwać mi koszyk. - Dam sobie radę, nie musisz go za mnie trzymać!
- Ale, ale, ale... - Zaczął się jąkać jak sierota.
Matko bosko, przysięgam, że pewnego dnia zabiję tego tłumoka i nie będę patrzeć czy zamknął mnie w więzieniu za morderstwo z premedytacją czy nie. Po prostu go zabije!
- Senpai, Luna ma rację. - Haruhi postanowiła wtrącić się i bronić moich racji. - Powinieneś odpuścić sobie i dać jej nieść koszyk, w końcu nie masz pięciu lat...
- Dobrze... - Mruknął zawiedziony.
- Kłóciłabym się z tym czy przypadkiem nie ma pięciu lat... - Szepnęłam konspiracyjnie do dziewczyny. Uśmiechnęła się pocieszająco. - Właściwie to, co ten imbecyl zwany moim starszym bratem tutaj z nami robi? - Zapytałam głośniej wskazując kciukiem na Tamaki'ego.
- Powiedział, że chyba chce powiedzieć mojemu tacie o nas czy jakoś tak... - Mruknęła dziewczyna z zamyśleniem. - Chyba chodziło mu, że chodzimy ze sobą i chce to oświadczyć osobiście...
CZYTASZ
Ouran Two (Korekta 0%)
FanfictionLuna Tsukihime jest lustrzanym odbiciem Haruhi, ale z charakteru kompletnie inna i co ciekawiej nie są powiązane w żaden sposób. Czy ukrywanie pod postacią chłopaka imieniem Lunar, to jej jedyna tajemnica?