Ouran Two (Korekta 0%)

[Tom 2] 19.Wywietrznika nie widziałaś?

- Jak zawsze nie chcą pomocy... - Westchnęła z rezygnacją nalewając pączku do kubka. - A jako ich menadżer powinni pozwolić mi pomóc! - Jęknęła zaciskając rękę na kubeczku, co sprawiło, ze cała zawartość polała się po ręce na podłogę. - Ojć...

- Proszę.

Ktoś podał jej chusteczkę. Zaskoczona zamrugała i spojrzała na dziewczynę o srebrnych włosach. Podziękował z uśmiechem i wytarła dłoń.

- Nie poszłaś z reszta? - Zagadnęła Renge.

- Resztą? - Mitsuki zamrugała zdziwiona. - Byłam po brata, bo miał zostawić młodszego Haninozukę w łóżku. Zostawiłam przypadkiem sake i młody się upił. Dopiero wróciłam, a coś się stało?

- Lunar i Kaoru zniknęli. - Westchnęła Ira dziabiąc widelcem ciastko na talerzu. - Host Club KST poszli ich szukać i jeszcze nie wrócili... W sumie to minęły już dobre trzy godziny, od kiedy zniknęli pozostali.

- Co?

Mitsuki wybrała szybko numer komórce i posłuchała chwilę. Zaklęła cicho. Schowała komórkę w kieszeń. Dziewczyny patrzyły na nią uważnie z widocznym niepokojem.

- Ja wiem, gdzie są...

Obejrzała się zaoczona i zamrugała. Jej na pewno nie spodziewała się zobaczyć, ale skoro wie, co stało się z Luną i Kaoru, to warto zagadnąć. Zerknęła na Renge ukradkiem. Ona również nie była zbyt zachwycona pomocą od niej, ale...

- Nie mamy innego wyjścia jak zaufać ci. - Westchnęła cicho Shirai patrząc uważnie na dziewczynę. - Mów, co wiesz.

*

[Trzy godziny wcześniej... Po wyruszeniu ekipy poszukiwawczej za Kaoru i Luną.]

Evangelina zerknęła na Kyouye. To jej przypadła miła niespodzianka bycia w jego grupie, ale nie narzekała ani trochę. Sprawdziła mapkę. Oni mieli sprawdzić łazienkę na pierwszym piętrze. Poświeciła latarką za włącznikiem i wcisnęła go, ale światła nie było. Westchnęła z rezygnacją.

- Tutaj. - Haruhi poświeciła latarką na jakieś drzwi. - Ale tu jest tylko damska łazienka.

- Nie martw się, Kyouya nie jest taki przewrażliwiony jak nasz Książę, żeby panikować po wejściu do takiego miejsca. - Evangelina uśmiechnęła się i weszła do środka. - Prawda?

- Oczywiście.

Kyouya wszedł zaraz za nią. Haruhi pokręciła głową i również zaglądnęła do łazienki. We trójkę mieli większą szansę na sprawdzenie tak rozległego pomieszczenia. W końcu łazienki w Ouran High nie były takie malutkie jak w innych, zwykłych szkołach. Coś huknęła zaraz za Fujioką. Obejrzała się zaskoczona i poświeciła tam.