Zegar tykał, licząc czas,
Nikt nie zechciał kochać nas,
To jest bajki mojej kres,
Gdyż ogarnął cię niechciany stres,
Wszystko wali się na stos,
Lecz ja słyszę wciąż twój głos,
Idę mimo deszczu łez niechcianych,
Brodząc w krwi kałużach tu przelanych,
A ty krzyczysz co sił tchu,
Lecz głośniejszy jest zegar szlochu
****
listopad 2020r.
CZYTASZ
Amatorska Poezja
PoetryOtchłań myśli nastoletniej i zagubionej duszy. #1 poezja - 26.04.2021r. <3 #6 wiersze - 19.04.2021r. <3 #7 wiersze - 18.04.2021r. <3 #9 wiersze - 12.04.2021r. <3