88. List do Niewdzięcznika

40 8 6
                                    


Najdroższy Niewdzięczniku,
( A może ran miłośniku, )
Zsyłam na Ciebie karę,
Która przerośnie Twą miarę,

Niech ona Ci dowiedzie,
Jak trudno żyć w miłosnej biedzie,
Niech nauczy Cię doceniać, 
A nie tylko oceniać,

Oceniać możesz jedynie siebie,
Bo nie jesteś królem w niebie,
Nie jesteś od płaczu wyśmiewania,
Tylko mych łez ocierania,

Powinieneś być delikatny,
Póki byłeś przez miłość nietykalny,
Lecz teraz ukarzę Cię srogo,
Bo na mą słabość patrzałeś wrogo...

Chciałam miło i po dobroci,
Lecz w mym sercu nie ma miłości,
Tylko żal i ból nieważkości,
Zaklęty w Twej niewierności...

Kochanie Ciebie to czasu strata,
Twa miłość była nic niewarta,
A jednak żal mi Ciebie,
Że umrzesz w tym samym miłosnym chlewie...

Zginiesz, jak ja przez Ciebie,
Ale nie znajdziesz się w niebie,
Pochłonie Cie wieczny ból
I mych listów miłosnych zwój,

Powoli pokażę Ci świat lamentów,
Gdzie jest tylko garstka zwycięzców,
Róże okalą Cię boleśnie
I umrzesz po cichu we śnie,

Taki będzie nasz koniec,
Który obwieścił Boga goniec,
Okażesz mi może trochę wdzięczności,
Że zaznałeś tej wiedzy miłości,

Pamiętaj już zawsze o mnie
Pogodnie,
Na zawsze Twoja,
Niechciana Ostoja

******
12 czerwca 2021r.


Amatorska PoezjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz