47. Wiesz...

36 6 4
                                    


Wiesz, brakuje mi tego,

Jak umierałam ze śmiechu,

Kiedy miałam przyjaciela swego,

Kiedy nie bałam się spać na strychu...


Wiesz, zwaliłeś sprawę,

Nie pójdę już więcej z nikim na kawę,

Nie zaśmieję się z niczyjego żartu,

Bo ty nie miałeś taktu...


Wiesz, wierzyłam w tą miłość,

W tą zwiewną, piękną młodość,

Lecz ty przebiłeś mnie nożem,

A ja przebiję cię słowem...

******

19 lutego 2021r.

Amatorska PoezjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz