36.Mecz, kontuzja, wygrana

104 8 0
                                    

Axel

Podałem do Kevina, on podał do mnie, biegłem na bramkę królewskich. Z łatwością ominołem napastników, a później obrońców. Dobra narazie ogniste tornado by mieć jedną bramkę pewną. Później będę próbował ognistej burzy, albo jeszcze czegoś innego. Wyskoczyłem w górę wirując, krzykłem ogniste tornado i szczeliłem pierwszego gola w tym meczu. Był to silniejszy szczał niż w przeszłości robiłem na tym etapie. Więc przekonałem się że powinnem dać radę wykonać ognistą burzę.
Beamkarz Akademi Joe podał do kogoś, kto z kolei podał do Juda. Ja w między czasie pobiegłem na połowe Raimona. Jude podbiegł chciał użyć iluzji piłki, dobrze że mi wytłumaczył jak ten ruch działa, wiedziałem jak ten ruch pokonać. W pewnym momencie wybiłem mu piłkę, Jude był zdezorjentowany. Ja posałem do Nathana, on do Kevina, zaź Kevin do Maxa, a Max do mnie. Byłem pod bramką dobra teraz ognista burza. Zacząłem robić wszystko dobrze, ale ten szczał choć nie był silny jak powinnien to zdobył bramkę. To zdaje się zbyt łatwe...
Gdzieś musi być chaczyk, tylko gdzie...
W międxy czasie królewcy atakowali zdobyli gola, na co ja odpowiedziałem dwoma kolejnymi, gdy miałem szczeliś już piątego gola, Jude zrobił wślizg i wjechał mi w kostke.
Musiałem zejść z boiska, naszczęście Nathan w chwili nieuwagi szczelił mieliśmy 5 do 1 dzięki temu że nie dałem Krìlewskim możliwości przejścia na naszą połowę i wogule dotknięcia piłki. Gdy siedziałem na ławce dziewczyny zobaczył moją nogę i się nią zajeły. Ja obserwowałem mecz. Jude właśnie się przekonuje jaki Mark jest silny, i zdeterminowany. Szczelili przy okazji jedną bramkę. Tylko jedną bo celowali w Marka a nie bramkę. Wtedy nastała przerwa. I druga połowa na którą plstanowiłem zagrać, choć wiedziałem że legwo chodze.
Jak weszłem na boisko Jude do mnie podbiegł.

-Axel, ty w tym stanie nie możesz grać!

-Myślisz że nie wiem, ale i tak zostane na murawie aż nie wygramy

-Czyli nie zostawiasz mi wyboru...

-Wudze że masz serce.

Po chwili komentator powiedział że Akademi Królewska się wycofuje. Mnie najbardziej irytowało że przez cały mecz komentował mnie że jestem zbyt dobry na tą drużynę. To takie irytujące.

Poszłem do szatni, wziołem prysznic inprzebrałem sie w czyste ciuch, zresztą jak chyba każdy. Szkoła poszła na zajęcia, a my mieliśmy wolne. Wygraliśmy 5 do 2, nie wiem czy dobrzeże tak się to potoczyło, ale trudno stało sie, to się już nie odestanie...
Nawet Jude mi udowodnił że ma serce w tym wieku, martwił się o mnie, prawie jak za dawnych czasów w przyszłości. Tylko że teraz przez kontuzję nie mogę z dwa tygodnie grać, ale warto było.

-------------‐-------------------------------

Jednak nie jest aż tak trudno. Na luzie napisałam po rozdziale do tych książek. I nawet dłuższe niż na początku w tej pisałam. Tylko mam problem bo nwm jak w weekend będzie z moim tel. Bo mojej mamie nie podoba się że po nocach siedze, więc mi go konfiskuje, ale w tygodniu nie może bo tylko budzik z telefonu jest w stanie mnie obudzić(po wielu próbach xD) i nwm czy znów nie będę miała tel na noc przez weekend. I nwm co zrobić. Macie jakąś wymókę dla której bym poczebowała w weekend telefon na noc?
Nibh mogę pjsać na tablecie, ale strasznie ale to strasznie mi muli, a do tego nie umie regularnie przekazywać danych z wattpada na telefon więc...

Da się z tego coś zrozumieć?¿

(122) ^^

Jego czerwone oczy...są piękne/Axel x Jude/inazuma ElevenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz