Jude
Gdy się uspokoiłem to zaóważyłem że oni nawet nie szczelali, więc Joe wyszedł z brami i atakował teraz z nami. Razem szczeliliśmy kolejnego gola. Oni znów próbowali atakować, lecz nawet do pustej bramki nie byli w stanie trafić.
A te dwie bramki które szczelili to przypadek, szczelił je Blaze czyli jedyny który wogóle umiał celowo podać. Gdy z nimi grałem byli najsilniejsi w Japoni. A teraz ledwo co przyjmują swoje podania. Kevin znów próbował szczelić moja technika go powstrzymała. On miał już problemy z nogą ostatnim razem gdy próbował mnie wyminąć, ale upierał się by zostać na boisku. Tym razem zabrało go pogotowie tak jak Bayrona. Mówiłem by nie wchodzić mi w drogę.
Dróżyna ciot patrzyła na mnie jakbym kogoś zabił. I czułem satysfakcję z tego że się mnie bali.
Nierozumiałem ich, dlaczego się aż tak stoczyli. Ale mnie to już nie obchodzi bo i tak nie mam z nimi nic wspólnego. Moim zadaniem jest dopilnowanie by Akademia Królewska była na szczycie, nawet jak już nie jestem kapitanem tylko trenerem czuję że dalej jestem kapitanem tych małych chłopców, którzy próbóją być najlepsi. I będą, ale muszą ćwiczyć do upadłego.Mecz toczył się dalej szczeliliśmy kilka bramek, nie wysilając się za bardzo.
Mecz się kończył, było 32 do 2 dla nas. Gdy schodziliśmy z boiska widziałem załamanie Raimona, lubiałem takie widoki...
Poszliśmy się przebrać, do szatni.
Później każdy wrócił do swoich domów, inni świętowali, a inni nie mogli się pogodzić z porażką.
A ja wziąłem szybki prysznic i poszłem spać, bo byłem okropnie zmęczony.----------------------------------------------------
Cześć...
Co tam u was?
Dziś taki krótki rozdział,
następne będą troszkę dłuższe.
Narazie mam cały czas nowe pomysły na fabułę, i nie moge się zdecydować. Dlatego piszę czasem gupoty.Do następnego •~•
CZYTASZ
Jego czerwone oczy...są piękne/Axel x Jude/inazuma Eleven
LosoweTo książka a chłopaku imieniem Jude, który uświadamia sobie że zakochał sie w swojim przyjaciely Axelu. Nwm co tu pisać xD JudexAxel to ship homoseksualny Rozdziały będą raczej wstawiane nieregularnie, narazie regularnie bo zrobiłam na zapas.Ale bę...