Rano
Jude
Gdy rano wstałem była 8 przebrałem się i wtedy zapukał Axel jeszcze chwile pogadaliśmy, zjedliśmy śniadanie odprowadziłem go do jego domu poszłem 2 ulice dalej odebrać telefon z naprawy. Wtedy przyjechała po mnie taksówka i zabrała mnie do domu.O 14.20
Axel
Po powrocie do domu pojechałem z rodziną nad plażę teraz właśnie wyszłem z wody i się opalam. Zrobiłem sobie zdjęcie i wrzuciłem na instagrama.O 14.30
Jude
Przeglądałem instagrama i widzę Axel opublikował coś nowego paczę się i poczułem że się ramienie, na zdjęciu był Axel w stroju kompielowym na plaży.
-dlaczego się ramienie...? Przecież to tylko mój kolega, TYLKO kolega, i nie chcę by był kimś więcej, NIE chce ,NIE
Chce N... ja chcę?
Wtedy zrozumiałem że go kocham...
I że jestem homo.
Ale wiedziałem że nawet gdyby on mnie kochał to nie moglibyśmy być razem.Co nasze rodziny by pomyślały i kumple z drużyny.Z tej bezradności nie wiedziałem co zrobić. Postanowiłem unikać Axela by nikt się nie domyślił o moim uczuciu.
O 15.30 byłem na boisku na treninu z Davidem i Joe. Po treningu wróciłem do domu umysłem się,przegrałem w piżamę, zjadłem kolacje i poszłem do pokoju do późna oglądałem zdjęcia Axela.Axel
Gdy wróciliśmy z plaży zauważyłem, że pod moim zdjęciem mam dużo like i komentarzy, postanowiłem się umyć,przebrać i przed snem poczytam co inni piszą.Tak zrobiłem tylko że po 15 komentarzach zasnąłem.
----------------------------------------------------
I jak się podoba?
Co zrobilibyście na miejscu Juda?
Nad czymś mam jeszcze popracować by lepiej wam się czytało?
Jak komuś to się podoba to dajcie znać w kom
Narazie będę wstawiać rozdziały codziennie, do czasu gdy nie będę miała co wstawić.
A tak wgl mam nadzieję że chociaż jedna osoba to przeczyta... =_=
"Nadzieja umiera ostatnia..."
•~•
CZYTASZ
Jego czerwone oczy...są piękne/Axel x Jude/inazuma Eleven
LosoweTo książka a chłopaku imieniem Jude, który uświadamia sobie że zakochał sie w swojim przyjaciely Axelu. Nwm co tu pisać xD JudexAxel to ship homoseksualny Rozdziały będą raczej wstawiane nieregularnie, narazie regularnie bo zrobiłam na zapas.Ale bę...