Axel
Obudziłem się rano. Jude się do mnie przytulał, ojć chyba się zarumieniłem. Z jakiej paki przecież on nawet nie wie...
Chyba że już w tym wieku się we mnie podkochiwał. W jego uścisku było tak przyjemnie że znów zasnołem, zapewne cały czerwony na ryjcu.Obudziłem się, zobaczyłem rumieniącego się Sharpa spogoądającego na mnie. Dalej mnie obejmował, a ja jego...
Gdy zobaczył że się obudziłem przestał mnie przytulać... ja też.
Leżeliśmy tak, chwilkę nikt nic nie mówił, obaj chcieliśmy, ale nie wiedzieliśmy jak, co??
Robiło się niezręcznie, a ja niewiele się zastanawiając pocałowałem go, on o dziwo odwzajemnił pocałunek. Pocaunek stał sie długi i namjętny. Gdy skończyliamy, po jego minie zaóważyłem że chce więcej. No cóż dziś jest dzień wolny, z tego co wiem jesyeśmy sami u niego w domu.
Przeszłem do całowania jegk szyli, on odchlił głowę, dając mi większe pole manewru. Całowałem go tak, po chwili pozbawiłem go koszuli, i całobałem jego klatke piersiową.
Potem niżej i niżej, aż dotarłem do jego krocza. Ściongłem jego spodnie, i zostały tylko bokserki. Przybliżyłem się do jego ucha i szepłem.-Napewno tego chcesz?
-T-takŚciongłem z siebie ciuchy, byłem nagi. Teraz wróciłem do bokserek Juda. Zobaczyłem że jego penis jest już tak twardy i sterczący... zsunełem z niego bojserki. Szybko zaczełe lizać czubek jego męskości. On paczył błagając bym go już włożył, zrobiłem to. Zaczołem powoli poruszać głową, później szybciej, i jeszcze, Pingwinek coraz głośniej jęczał, aż doszedł. Ja położyłem się na nim. Jeszcze pozostał jeden cały czas rosnący problem. Po kilku sekundach podniosłem się i zażuciłem zobie nomi Juda na ramienia, zaczołem go lizać w kroczu, on cały czas jęczał. Zaczołem drażnić jego dziurkę, już nie wytrzymywałem zniżyłem nogi Juda na biodra, i qeszłem w niego odrazu trzema palcami, on głośno jękną z bólu. Szybko je wyciągłem i zamieniłem je moim penisem. Leżał i jęczał, a ja coraz szybciej go rżnolem, nke stawiał oporu. Potrzebowałem tego. Gdy doszłem szybko wyszłem z niego i wzłkżyłem mu penisa do ust. On ssał go i zlizywał spermę. Obróciłem się tak że leżałem pod nim on miał mojego penisa w ustach, a ja jego. Gdy doszliśmy kolejny raz skończyliśmy. Poszłem się z nim umyć. Poszliśmy pod prysznic. Gdy wyszliśmy i Jude puścił wode. Przypomniało mi się zagranie Juda. Wziołem mydło upuściłem je, a on schylił się, więc ja znów zacząłem go ruchać.
Gdy skończyliśmy kompiel, przebraliśmy się. I zaczeliśmy rozmowę.-Co rkbimy z tym Axel?
-Szczerze nie mam pojęcia
-A żałujesz tego?
-Ja nie, a ty?
-Też, licze na powtórkę
-Jasne, kiedy masz ochote, jestem do twych dyspozycji.----------------------------------------------------
Jestem w stanie pisać nawet codziennie, ale jak nikt tego nie czyta to po co. Tą książkę jeszcze ktoś czyta, ale tą drugą... Wogule nie ma wyświetleń po 3 rozdziale. Nie wiem czy ją zawiesić. Jakby chociaż jedna osoba ja czytała... Miały być w niej codziennie rozdziały, ale samam nie wiem. Jak coś napisze to tam wrzuce, dziś sprubóję, ale nwm czy mi czasu starczy.
Tą puki ktoś czyta będę pisać, ale tamtą to już nie wiem. Może poczekam kilka dni, jak ktoś zacznie ją czytać, to dalej będę ją pisać.Czemu ja takie coś pisze. Musze do paychiatry ;—;
CZYTASZ
Jego czerwone oczy...są piękne/Axel x Jude/inazuma Eleven
LosoweTo książka a chłopaku imieniem Jude, który uświadamia sobie że zakochał sie w swojim przyjaciely Axelu. Nwm co tu pisać xD JudexAxel to ship homoseksualny Rozdziały będą raczej wstawiane nieregularnie, narazie regularnie bo zrobiłam na zapas.Ale bę...