Axel
Jestem w szkole właśnie skończyłem lekcje. Ahh... teraz idę do dyrektora. Wypisuje się z klubu piłkarskiego.
Ojca nawet nie pytałem o zmianę szkoły, bo to sensu nie ma.
Pukam do drzwi dyro każę mi wejść.-Dzień dobry
-Dzień dobry, co sprowadz cię chłopcze?
-Chce wypisać się z klubu piłkarskiego.
-Dobrze wypiszemy cię, ale dlaczego podjołeś taką decyzję?
-Chyba nie muszę się tłumaczyć
I wyszłem, prawie się popłakałem ze śmiechu, ta decyzja była słuszna, a rozmowa mnie rozwaliła.
Wychodziłem ze szkoły gdy mój były trener do mnie podbiegł wołając mnie.-Axel!!!
-Dzień dobry, prosze pana.
-Dlaczego postanawiasz nas opuścić?
-Nie moge już grać w tym klubie, w tej szkole. Nie dam rady.
-Ale dlaczego tak nagle? Coś się stało. Jesteś naszym najleprzym zawodnikiem, potrzebujemy cię...
-Nie uwierzył by mi pan, ale nie mam wyboru.
-Ale zagrasz jeszcze kiedyś z nami?
-W pańskiej drużynie wątpie. Lecz mogę panu obiecać że spotkamy się podczas turnieju strefy footbollu.
-Czyli zostawiasz nas dla innej drużyny? Zgadnę że dla Akademi Królwskiej, od zawsze mówiłeś że chcesz być jak oni, najlepsi i zawsze wygrywać bez wyjątku.
-Będę zapewne grać w innej drużynie, lecz nie będzie nią Akademia Królewska, wiem co o niej mówiłem, ale tak naprawde oni wygrywają przez szpiegów, i oszustwa. Oni nie mają radości z gry, tylko są pioneczkami w grze Reya Darka...
-Widzę że dużo się zmieniłeś od ostatniego meczu... Możesz chociaż powiedzieć dla jakiej drużyny będziesz grał?
-Niestety ale ta drużyna jeszcze nie jest skompletowana... Jest w niej 7 zawodników.
-Jak to, czy ty mówisz o Gimnazjum Raimona?
-Tak, chce im pomóc bo wiem że wiele ich członków ma potencjał na światowe rozgrywki.
-Rozumiem, szkoda ale to twoja decyzja. Sprubuje wytłumaczyć to drużynie, by cię nie znienawidziła.
-Raczej panu to się nie uda, znam ich i niezrozumieją mojej decyzji. Ale mam jeszcze jedną prośbę do pana, mój ojciec jeszcze nic o tym nie wie więc może go pan o tym poinformować żeby ochłoną gdy już wrócę z nim porozmawiać?
-Jasne przekaże mu tą wiadomość a jak zmienasz też zmienić szkołę jak klub już zmieniłeś?
-Tak, jutro idę do gimnazjum Raimona, ale to po rozmowie z ojcem.
Wten sposób poszłem po szkole na noisko nad rzeką. Był tam Mark, Nathan, podeszłem do nich, chciałem ich uprzedzić że dołącze do jego klubu i szkoły.
-Hej Evans, Nathan
-Cześć, skąd znasz mnie i Marka?
-Ej ty nie jesteś Axel Blaze? Grasz w Liceum Kiwkood.
-Nie ważne skąd was znam i tak jestem Axel ale już nie gram w liceum Kiwkood
-Zrezygnowałeś z piłki? Dlaczego?
-Nie chciałem tylko powiedzieć, że będę chodził do waszej szkoły, i chce dołączyć do waszej drużyny.
-Tak, a więc jestem Mark Evans kapitan i zarazem bramkarzem drużyny Raimona- gdy to mówił miał światełka w oczach, jak to on powiedział wszystko na jednym wdechu z bananem na twarzy.
-Wiem, kim jesteś i jaki jesteś silny. Będę z wami grał następny mecz więc od jutra będę chciał z wami trenować, mam nadzieję że to wam nke przeszkadza?
-Jasne, ale dlaczego chcesz grać z tak słabą drużyną jak nasza?
-Powiedzmy że chce wyciągnąć was na sam szczyt.
Jeszcze chwilę pogadalismy i wróciłem do domu. Ojciec już na mnie czekał. Nawet nie było tak źle zgodził się, ale podwarunkiem że poprawie oceny. W nocy poszłem spać z myślą że jutro idę do nowej i zarazem starej szkoły...
----------------------------------------------------
Jakiegiś napływu weny dostałam. Dziś napiszę albo jeszcze rozdział do tej książki.
Albo do nieopublikowanych. A może jeszcze coś nowego zacznę...Miłe widziane komentarze i gwiazdki bo wiem że ktoś to czyta.
Może wena mnie nie opuści...
Może będzie lepiej i znów będą rozdziały codziennie...
Bayo do następnego!!!
;-; ^^
CZYTASZ
Jego czerwone oczy...są piękne/Axel x Jude/inazuma Eleven
عشوائيTo książka a chłopaku imieniem Jude, który uświadamia sobie że zakochał sie w swojim przyjaciely Axelu. Nwm co tu pisać xD JudexAxel to ship homoseksualny Rozdziały będą raczej wstawiane nieregularnie, narazie regularnie bo zrobiłam na zapas.Ale bę...