Jego czerwone oczy...są piękne/Axel x Jude/inazuma Eleven

26. Spotkanie i rozmowa

Jude

Znowu zapadła chwila ciszy którą przerwałem mówiąc :

-Co się działo wczoraj u ciebie w mieszkaniu?

-Wiesz sam tego chciałeś.....

-Zdaje sobie z tego sprawe, lecz i tak prawie nic nie pamiętam

-No nieźle byłeś pijany... a to co stało się ten nię żałujesz tego

-Nie żałuje ani troche

-Czyli możemy być razem -Axelek spuścił wzrok

-Lecz jest to ryzykowne, a nawet bardzo to muszę się zgodzić, i bardzo się z tego cieszę - on tylko popatrzył na mnie z zdziwieniem i szczęściem

Pocałowaliśmy się, lecz po chwili musieliśmy przestać, bo ktoś zapukał. Wezwał mnie do innego gabinetu. Więc tylko szybko pokazałem mu że jesteśmy w kontakcie.

Po paru godzinach mój telefon zaczą wibrować, była nowa wiadomość.

Od Axdla

Spotkamy się o 19.40 w kawiarni kochanie??

Do Axela

Jasne z chęcią ;)

Po pracy udałem się do kawiarni którą zaproponował Axel, gdy dotarłem tam zobaczyłem Axela siedzącego w środku. Gdy podeszłem bliżej okazało sie że jakaś laska próbuje go poderwać, gdy mnie zobaczył popatrzył się na mnie błagalnym wzrokiem.
Ja jako jego wybawca podeszłem i usiadlem na przeciwko jego, popatrzyłem się wzrokiem bazyliszka (za dużo Harrego Pottera) a młoda uciekła.

My zamówiliśmy sobie jakieś przekąski ja kawe a Axel jakiś sok. Cały czas wiedzieliśmy że nie możemy zwlekać z ta rozmową, i że teraz to jest świetna okazja na rozmowę...

----------------------------------------------------
Pisze to na gegrze, później się dziwie że wychodzi mi 2 xD

I znów przepraszam że taki krótki •_•