Moi drodzy.
Mam wrażenie, że coś Wam w tym opowiadaniu nie pasuje, albo po prostu już Wam się nie chce czytać, albo są jeszcze jakieś inne powody.
Powiedzcie mi szczerze, czy po prostu już powinnam sobie darować pisanie Zlecenia 3, bo jest za nudne, za mało Dramione, bo... bo... bo...?
Czy po prostu nie chce Wam się czytać przez to, że tak długo czekacie na kolejne rozdziały?
Nawet nie wiecie, jak źle się z tym czuję, że nie mogę częściej ich wstawiać. Naprawdę chcę i myślę przez cały tydzień, co napisać i jak, żeby Wam się spodobało, ale po ludzku nie mam siły, gdy wracam z pracy.
Mogę Wam tu napisać, że już mam zakończenie i w 70% wiem, co będzie się działo w kolejnych rozdziałach, ale nie wiem, czy chce Wam się to jeszcze czytać, czy mam już zawiesić Zlecenie na szubienicy.
Napiszcie mi, bo czuję się naprawdę tragicznie.
Wasza Lilith.
PS Dzisiaj powinnam wstawić kolejny rozdział, bo właśnie go kończę.
CZYTASZ
Zlecenie 3 / Dramione
Fanfiction- Miałam nadzieję, że nigdy już nie wrócę do tamtych czasów. Tego człowieka już nie ma, ale cień przeszłości pozostał, kochanie. Patrzę na ciebie i widzę siebie. I boję się, że jeśli wcześniej cię nie ostrzegę, wpadniesz w coś, z czego trudno będzie...