Podziękowania

741 31 42
                                    

Łódź, 10.02.2021 r. 

Kochani!

To już trzecie podziękowania, które Wam ślę.

Trzecie pożegnanie, jednak tym razem definitywne.

Trylogia Zlecenie dobiegła końca.

Siadając do pierwszej części, myślałam, że ot, tak, przeleję moje wypociny sprzed kilku lat i nanoszę parę poprawek, ale po trzecim rozdziale postanowiłam postawić na spontaniczność. Wykasowałam wszystko, co kiedyś nabazgrałam i zastąpiłam to tym, co w danym momencie przyszło mi do głowy.

Siadałam i po prostu wypływały ze mnie słowa.

Nie miałam planu.

Nie wiedziałam, że powstaną dwie pozostałe części.

Hope i Dantego nawet nie było w planach... pojawili się dosłownie, w ostatnich rozdziałach drugiej części. Tak, jak nie wiedziałam, z kim Astoria jest w ciąży, póki zielonooki brunet nie pojawił się w Zleceniu 3 na lekcji Eliksirów.

Tak, kochani, naprawdę nie wiedziałam, z kim Astoria poszła w tango😂

Wszystko, co było w trzeciej części, powstawało z dnia na dzień, więc jestem świadoma, że może coś się nie zgadzać, albo zbyt mało poświęciłam uwagi niektórym elementom.

Jednak... dotarliście aż tutaj - do kolejnych podziękowań, które znów są chaotyczne i pewnie ciut bezsensowne, ale powtórzę po raz trzeci:

Dziękuję, że szliście ze mną przez wszystkie części.

Dziękuję za komentowanie, gwiazdki i umieszczanie na swoich listach.

Dziękuję, za to, że przeczytaliście tę ostatnią część, chociaż nie było całkowicie o Dramione i za to, że polubiliście Honte.

Dziękuję, za polecanie opowiadania oraz za miłe słowa na stronach internetowych.

Dziękuję, za ponaglanie i cierpliwe czekanie na kolejne rozdziały, chociaż nie raz łamałam obietnice.

Dziękuję dziewczynom, które czytały moje „szkice", podpowiadały, wskazywały błędy i waliły mnie patelnią w łeb, gdy miałam wrażenie, że to wszystko jest do kitu.

Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna i życzę innym autorom tak niesamowitych czytelników!

________________________

Mam wrażenie, że macie do mnie jakieś pytania. Jeśli tak, walcie śmiało. Pytajcie o wszystko bez wyjątku, mam nadzieję, że będę umiała odpowiedzieć lub wytłumaczyć, jeśli chodzi o fabułę. 

A może macie pytania bardziej prywatne np. skąd mi się wzięły takie zryte pomysły, albo jak zaczęła się moja historia z pisarstwem?

Dobra za dużo gadania.

Czuję cholerny niedosyt i potworny smutek, gdy myślę, że właśnie zakończyłam coś, czym żyłam przez ostatnie miesiące, więc żeby kompletnie nie oszaleć, mam dla Was małe zadanie, a raczej zagadkę:

W Zleceniu 3 brakuje czegoś ważnego, czegoś, co uzupełni opowiadanie już do końca.

Jeśli zgadniecie, na dniach pojawi się bonusowy rozdział z tym brakującym elementem!

PS Dziewczyny, z którymi konsultowałam, mają milczeć, bo trzasnę ławką przez łeb! 

Wasza Lilith

Zlecenie 3 / DramioneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz