Hyunjin
- Idziemy na plażę!- radował się Jeongin i Jisung
- Nie cieszysz się?- zapytał mnie Felix
- Co? To nie tak, ja się cieszę- powiedziałem zgodnie z prawdą. Moje myśli od rana skupiały się tylko na jedynym- Felixie.
Nie wiedziałem co zrobić. Już przez pewnien czas coś się działo, ale teraz uczucie się nasiliło
____- Chcemy popływać, idziecie z nami?- zapytał Minho trzymając Jisunga za rękę.
Podobo ta dwójka się ze sobą umawia, ale jeszcze nikt nigdy nie usłyszał tego oficjalnie.
- Ja chętnie- powiedział Jeongin
- To i ja w sumie mogę- dołączył się Chan
- Ja zostanę- zaskoczył mnie Felix
- Hyunjin a ty?
- Ja... Też zostanę- odpowiedziałem
____- Hyunjin?
- Hm?
- Możesz się gdzieś przejdziemy?- popatrzył na mnie piegowaty.
- Jasne czemu nie- wstałem po czym podałem mu rękę
Felix
Zaproponowałem mu krótki spacer. Nie chciałem tam tylko leżeć, a do wody nie planowałem wchodzić. Miałem traumę. Kiedy byłem bardzo mały prawie się utopiłem. Na szczęście nic mi nie było ale nadal pływanie mnie przeraża.
- Wszytko okej?- zapytał mnie wyższy wyrywając mnie z zamyślenia.
- Tak, jest okej- odpowiedziałem i wbiłem wzrok w ziemię. Nagle poczułem delikatny uścisk na mojej dłoni. Była to rękę Hyunjina; bardzo delikatna i piękna. Potarł palcem po mojej ręce chcąc dodać mi otuchy. Zaraz po tym spojrzał na mnie. Odwróciłem się do niego.
- Masz takie śliczne oczy...- wymamrotał Hyunjin
CZYTASZ
ᒪᗴTTᗴᖇՏ | ᕼYᑌᑎᒪI᙭ |
FanfictionGdzie Felix wrzucił karteczkę do losowej szafki. A Hyunjin nienawidzi jednego dzieciaka. 𝙎𝙝𝙤𝙧𝙩 𝘾𝙝𝙖𝙥𝙩𝙚𝙧𝙨 𝙖𝙣𝙜𝙨𝙩 𝙖𝙡𝙚 𝙞 𝙛𝙡𝙪𝙛𝙛