💨10💨

3.2K 190 61
                                    

Felix

- Marsz do pokoju! Nie chcę teraz na ciebie patrzeć!- krzyczał na mnie ojciec po kolejnej porażce w szkole. Nie zastanawiając się szybko pobiegłem do pokoju.

Usiadłem na łóżku i cieszyłem się spokojem gdy nagle przyszło mi powiadomienie. Gdy odblokowalem telefon zobaczyłem wiadomości od jakiegoś typa na instagramie.

Cat_Leee
Odwal się od niego

Sunshine.lix
Chyba się pomyliłeś

Cat_Leee
Nie, dobrze napisałem
Wiem co robię

Sunshine.lix
Więc kim jesteś?
I o co chodziło?

Cat_Leee
A czy to ważne kim jestem?
Dobrze wiesz o co mi chodzi, ale może na razie nie jesteś tego świadomy
Sam zobaczysz a teraz żegnam
Wyświetlono 8:57

Co za dziwak. Często trafiam na jakieś ranodomowe osoby do mnie piszące ale rozmowa kończy się zawsze na "co tam".
_____

Miałem spotkać się z Chanem, jest moim znajomym z podstawówki, ale nie chodzimy razem do liceum. Mieliśmy zobaczyć się w Aleji Cudów. Samo miejsce jest równie piękne co jego nazwa. W tej alei zawsze tętni życie. Jest tam mnóstwo herbaciarni, więc na nasze spotkania to miejsce jest idealne. W tej samej aleji znajduje się wiele ławek więc zawsze mamy gdzie usiąść. Atmosfera tam jest taka magiczna. Miejsce może wydawać się zwykle, ale jednak coś w nim jest.

Dziś spotykamy się o 15. Jak zwykle usiedliśmy na naszej żółtej ławce której farba już lekko odchodzi, ale nam to nie przeszkadza. Gdy ja piłem herbatę zauważyłem jak Bang z kimś pisze szeroko się uśmiechając.

Zdziwiłem się gdy na jego ekranie zobaczyłem rozmowę z tym samym typem który pisał do mnie dziś rano.

- Kto to jest?- zapytałem

- To mój znajomy- powiedział nadal nie odrywając wzroku od telefonu

- Jak się nazywa?- dopytywałem

- Ah to Minho, chyba nawet chodzi z tobą do szkoły- mruknął

ᒪᗴTTᗴᖇՏ | ᕼYᑌᑎᒪI᙭ |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz