Felix
- Marsz do pokoju! Nie chcę teraz na ciebie patrzeć!- krzyczał na mnie ojciec po kolejnej porażce w szkole. Nie zastanawiając się szybko pobiegłem do pokoju.
Usiadłem na łóżku i cieszyłem się spokojem gdy nagle przyszło mi powiadomienie. Gdy odblokowalem telefon zobaczyłem wiadomości od jakiegoś typa na instagramie.
Cat_Leee
Odwal się od niegoSunshine.lix
Chyba się pomyliłeśCat_Leee
Nie, dobrze napisałem
Wiem co robięSunshine.lix
Więc kim jesteś?
I o co chodziło?Cat_Leee
A czy to ważne kim jestem?
Dobrze wiesz o co mi chodzi, ale może na razie nie jesteś tego świadomy
Sam zobaczysz a teraz żegnam
Wyświetlono 8:57Co za dziwak. Często trafiam na jakieś ranodomowe osoby do mnie piszące ale rozmowa kończy się zawsze na "co tam".
_____Miałem spotkać się z Chanem, jest moim znajomym z podstawówki, ale nie chodzimy razem do liceum. Mieliśmy zobaczyć się w Aleji Cudów. Samo miejsce jest równie piękne co jego nazwa. W tej alei zawsze tętni życie. Jest tam mnóstwo herbaciarni, więc na nasze spotkania to miejsce jest idealne. W tej samej aleji znajduje się wiele ławek więc zawsze mamy gdzie usiąść. Atmosfera tam jest taka magiczna. Miejsce może wydawać się zwykle, ale jednak coś w nim jest.
Dziś spotykamy się o 15. Jak zwykle usiedliśmy na naszej żółtej ławce której farba już lekko odchodzi, ale nam to nie przeszkadza. Gdy ja piłem herbatę zauważyłem jak Bang z kimś pisze szeroko się uśmiechając.
Zdziwiłem się gdy na jego ekranie zobaczyłem rozmowę z tym samym typem który pisał do mnie dziś rano.
- Kto to jest?- zapytałem
- To mój znajomy- powiedział nadal nie odrywając wzroku od telefonu
- Jak się nazywa?- dopytywałem
- Ah to Minho, chyba nawet chodzi z tobą do szkoły- mruknął
CZYTASZ
ᒪᗴTTᗴᖇՏ | ᕼYᑌᑎᒪI᙭ |
FanfictionGdzie Felix wrzucił karteczkę do losowej szafki. A Hyunjin nienawidzi jednego dzieciaka. 𝙎𝙝𝙤𝙧𝙩 𝘾𝙝𝙖𝙥𝙩𝙚𝙧𝙨 𝙖𝙣𝙜𝙨𝙩 𝙖𝙡𝙚 𝙞 𝙛𝙡𝙪𝙛𝙛