Powiem szczerze, że jestem podekscytowany. Nigdy nie robiłem czegoś takiego.
Ta historia nie jest tylko świątecznym obrazem dorastającego chłopca.
Ta opowieść będzie o samodzielności.
O tym, że każdy z nas jest gotowy stanąć na własnych nogach.
O pogodzeniu się z przeszłością i patrzeniu w przyszłość.Mały Antoni będzie witał Was codziennie (o ile nie zapomnę).
U góry rozdziału są daty poszczególnych grudniowych dni.
Każdy rozdział to następny dzień, ale i następny rok z życia Antoniego.Mam nadzieję, że powitacie Antosia oraz jego historię z ogromnym ciepłem i empatią. Mali chłopcy również tego potrzebują.
CZYTASZ
nie opuszczę cię
Short Storymały Antoni dorastał. z każdym dniem coraz szybciej. szkoda, że nikt nie zauważył jego samodzielności. rodzice nigdy nie chcą, aby ich dziecko wyfrunęło z gniazda. nawet martwi rodzice. {ZAKOŃCZONE}