Pov. Marcin
Nikt mi nie otworzył, więc zapukałem jeszcze raz. Drzwi powoli zaczynały się otwierać, aż nagle zobaczyłem... jakiegoś chłopaka? Czyli Lexy już kogoś ma. Niepotrzebnie łudziłem się, że będziemy razem.
-Jest Lexy? - zapytałem, ale przypomniałem sobie, że nie jestem w Polsce i już chciałem powtórzyć po angielsku, lecz chłopak o dziwo mnie zrozumiał.
-Nie ma, poleciała do Polski - odpowiedział mi również po polsku.
-A kim ty jesteś?
-Jestem Jack.
-Lexy jest twoją dziewczyną? Mieszkasz z nią?
-Tak i tak - to mnie zasmuciło. Tak szybko o mnie zapomniała? - A ty nazywasz się...?
-Marcin - odpowiedziałem i podałem mu rękę. Facet był do mnie przyjaźnie nastawiony, a przynajmniej na takiego wyglądał, natomiast ja miałem ochotę przyłożyć mu w twarz. Za co? Sam nie wiem. Wydawał mi się strasznie podejrzany. Jakby coś ukrywał. Zaprosił mnie do środka i zaproponował, abym został do czasu przyjazdu Lexy, skoro tak mi zależy, żeby z nią porozmawiać. Pokazał mi pokój, w którym mogę nocować. Podziękowałem mu za wszystko, bo mimo że był dziwny, tajemniczy i chciałem rozwalić mu tą uśmiechniętą twarz, to gdyby nie on musiałbym szukać jakiegoś hotelu, a w tej okolicy nie widziałem żadnego.
Rozpakowałem się w przydzielonym mi pokoju i postanowiłem pójść do kuchni, aby zjeść jakąś kolację. Jack poinformował mnie, że wychodzi i wróci dopiero rano. To była dla mnie idealna okazja, aby przeszukać jego rzeczy. Postanowiłem to zrobić, żeby nie mieszkać z oszustem pod jednym dachem i udowodnić Lexy, że Jack na nią nie zasługuje.
![](https://img.wattpad.com/cover/251263140-288-k926263.jpg)
CZYTASZ
꧁𝙻𝚎𝚡𝚢 𝚒 𝙼𝚊𝚛𝚌𝚒𝚗 - 𝚉𝚊𝚌𝚣𝚗𝚒𝚓𝚖𝚢 𝚘𝚍 𝚗𝚘𝚠𝚊꧂
Fanfiction„Mówiłeś, że będziemy już zawsze razem. To dlaczego nie ma cię teraz przy mnie?" Książka zakończona, ale serdecznie zapraszam do czytania❤️🤗 27.12.2020r.😱🥰 - #2 marcindubiel 09.01.2021r.❤️- #13 youtube 28.01.2021r.💕- #1 chaplin 19.02.2021r.🥺❤️...