Rozdział 15

1.4K 40 2
                                    

Pov. Marcin
Zabrałem się za przeszukiwanie rzeczy Jacka. Pierwszym pomieszczeniem, które sprawdziłem był „jego" pokój. Szukałem dosłownie wszędzie, nawet na lampie i w jego bieliźnie. Za wszelką cenę chciałem udowodnić Lexy, że jej „chłopak" jest oszustem. Postanowiłem przejrzeć jego laptopa, a wtyk celu zadzwoniłem do przyjaciela, który poinstruował mnie, jak złamać kod. Było to trudne i skomplikowane, ale jakoś daliśmy radę.
Po otworzeniu sprzętu mogłem przejść do szukania informacji. Jack miał otwartą skrzynkę pocztową, więc jak dla mnie świetnie się składało. Było tam mnóstwo wiadomości. Jeden e-mail przykuł moją uwagę. Był z dnia 09.07.2024, czyli z wczoraj. Na szczęście był odczytany, więc jak go przeczytam to Jack nie zauważy żadnej zmiany. Treść wiadomości wyglądała mniej więcej tak:

I jak tam? Wszystko idzie po naszej myśli? Mam nadzieje, że nic jej się nie przypomina, bo pamiętasz jaka była umowa. Nie dopuść do tego, aby się spotkali ani cokolwiek odkryli.

Treść wiadomości była bardzo dziwna, ale jeszcze dziwniejsze i zastanawiające było to, jaka osoba ją napisała. A mianowicie był to Stuart. Tak, ten Stuu Burton. Doskonale znam jego e-mail i wiem, że ten właśnie należy do niego. Było za dużo dziwnych sytuacji w ciągu ostatniego miesiąca żebym nie domyślił się, iż treść wiadomości dotyczy mnie i Lexy. Tylko jaka umowa? Czego mamy nie odkryć?
Szukałem dalej i natknąłem się na kolejne ciekawe zapiski, ale tym razem z 27.11.2019, czyli wtedy kiedy byliśmy w projekcie. Wiadomość ta wyglądała tak:

Cześć,
Jestem Stuu i mam dla ciebie propozycję. Powinieneś mnie już kojarzyć z ostatniej imprezy. Nie chciałbym opisywać tego pomysłu tutaj, więc proszę cię o przyjazd do domu x. Myślę, że spodoba ci się ta propozycja. Proszę o odpowiedź. Wstępnie umawiam się z tobą na 04.12.2019.
Pozdrawiam,
Stuu Burton.

꧁𝙻𝚎𝚡𝚢 𝚒 𝙼𝚊𝚛𝚌𝚒𝚗 - 𝚉𝚊𝚌𝚣𝚗𝚒𝚓𝚖𝚢 𝚘𝚍 𝚗𝚘𝚠𝚊꧂Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz