ROZDZIAŁ 33

890 29 9
                                    

Obudziłam się przez jebane słońce. Napierdalało mi tymi jebanymi promieniami prosto w twarz. Czy nic na tym całym jebanym świecie nie da mi się kurwa wyspać?!

Wstałam niechętnie z łóżka i poszłam do garderoby. Wybrałam takie ciuszki:

Poszłam wsiąść szybki prysznic

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poszłam wsiąść szybki prysznic. Gdy już go skończyłam wytarłam ciało ręcznikiem i ubrałam się w wcześniej przygotowane ubrania. Z włosów tylko odsączyłam wodę ręcznikiem i pozostawiłam je mokre. Wyszłam z łazienki, wzięłam telefon, który o dziwo leżał na podłodze koło łóżka, a następnie wyszłam z pokoju kierując się do kuchni. Po drodze nie zauważyłam nikogo. Więc mogę stwierdzić, że wszyscy jeszcze śpią.

Postanowiłam, że zrobię moim debilom śniadanie. Otworzyłam lodówkę i wyjęłam z niej składniki potrzebne do przygotowania naleśników. Odkąd tu mieszkam lodówka cały czas jest pełna, więc zawsze jest z czego coś ugotować. Z szafki wyjęłam miskę i zaczęłam przygotowywać ciasto na naleśniki. Gdy już skończyłam, wyjęłam patelnie i postawiłam ją na palnik. Jak tylko patelnia się nagrzała, zaczęłam nalewać na nią ciasto.

Po jakiś 20 minutach smażenia wszystkie naleśniki były już gotowe. W momencie, w którym postawiłam talerz z naleśnikami na stole, do pomieszczenia powolnym krokiem wszedł Josh. Było po nim widać, że ma niezłego kaca po wczoraj. I co Joshua było warto tak dużo pić?

Jo - Siema stara kurwo. - że przepraszam bardzo co?! Przesłyszałam się czy cos? Popatrzyłam na niego zdziwiona.

E - Excuse me what?! - chłopak zaśmiał się pod nosem.

Jo - Skończyłaś 18 lat już nie jesteś "młoda" tylko "stara kurwa". - powiedział nie przestając się śmiać.

E - No ale wiesz tą kurwe to już mogłeś sobie odpuścić. - powiedziałam i wyszłam z jadalni kierując się do kuchni. Słyszałam za sobą jak Josh krzyczy "weź nie obrażaj się, przecież tylko żartowałem". Ale ja wcale się nie obraziłam czy coś. Ja po prostu poszłam dla niego po tabletki przeciwbólowe, bo widać, że z nim nie jest najlepiej. Wyjęłam opakowanie tabletek z szuflady z lekami i do tego wzięłam szklankę, którą wypełniłam wodą. I z takim oto zestawem wróciłam do chłopaka. Postawiłam przed nim szklankę z cieczą i jedną tabletkę. Popatrzył na mnie zdziwiony i po chwili dotknął niepewnie tabletkę. Czy on serio myśli, że ona wybuchnie czy coś.

Jo - Co to do cholery jest? - zapytał z nutką przerażenia w głosie. Zaśmiałam się i pokazałam mu opakowanie, z którego wyciągnęłam przed chwilą tabletkę.

E - Spokojnie to tylko lek przeciwbólowy. Na kaca ci pomoże.

Jo - No ja mam nadzieję. - powiedział, po czym połknął tabletkę, od razu popijając ją wodą. Po tym jak odstawił szklankę na stół, zabrał się za jedzenie przygotowanego przeze mnie posiłku. Ja również wzięłam porcję, którą po chwili zaczęłam jeść.

I think I love you // Jaden HosslerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz