ROZDZIAŁ 21

887 23 11
                                    

*Pov Emilly*

Znowu obudził mnie mój największy wróg, budzik. Niechętnie wstałam z łóżka i poszłam do łazienki zrobić moją poranną rutynę. Gdy już skończyłam poszłam do garderoby i wybrałam takie ubrania:

 Gdy już skończyłam poszłam do garderoby i wybrałam takie ubrania:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poszłam się przebrać, a potem zabrałam się za makijaż. Nie chciało mi się dzisiaj zbytnio malować, więc przykryłam twarz pudrem, by nie świecić się przypadkiem jak choinka w boże narodzenie i pomalowałam rzęsy. A włosy lekko zakręciłam.

Gdy byłam gotowa spakowałam plecak i zeszłam do kuchni, żeby zjeść jakieś śniadanie. Bo przecież śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Wzięłam z szafki miskę i płatki, a z lodówki mleko. Do miski wlałam mleko i do tego wspałam płatki.

Gdy zrobiłam ten jakże trudny posiłek, wzięłam łyżkę i poszłam do stolika, by zjeść przy nim jak cywilizowany człowiek.

Gdy jadłam zaczęłam przeglądać Instagrama. W pewnym momencie zauważyłam, że mam nową wiadomość. Weszłam w nią i zaczęłam czytać.

Od: @lilhuddy

Hej Emilly, chciałem cię przeprosić, za to co powiedziałem na tamtej imprezie. Tak naprawdę nie wiem co wtedy powiedziałem, ale Addison powiedziała mi że nie było to nic miłego. Byłem zbyt pijany, nie pamiętam z tej imprezy praktycznie nic. Mówiąc to, nie wiedziałem co robię. Jeszcze raz przepraszam. Mam nadzieję, że mi wybaczysz.

Do: @lilhuddy

Chase, nie wiem czy potrafię ci wybaczyć. Nie wiem czy taka suka, kurwa i dziwka jak ja potrafi komukolwiek wybaczyć...

Od: @lilhuddy

Rozumiem😞. Jeszcze raz przepraszam...

Nie odpisałam już na tą wiadomość, bo zobaczyłam, że jest już 8.30 i muszę iść już do szkoły. Wzięłam plecak i wyszłam z domu. Zamknęłam za sobą drzwi na klucz i gdy miałam już iść, usłyszałam głos Quinton'a.

Q - Podwieźć cię.

E - Jakbyś mógł.

Q - No jasne, wskakuj. - wsiadłam do auta chłopaka i po chwili ruszyliśmy.

Wczoraj nie zdążyłam z nim pogadać o tym dlaczego udaję, że mnie nie zna, ale teraz mam na to okazję.

E - Quinton mam pytanie. - popatrzył się na mnie pytająco, dając mi tym znak, żebym mówiła i po chwili znowu wrócił wzrokiem na jezdnię.

E - Dlaczego w szkole udajesz, że mnie nie znasz? - zapytałam, a chłopak westchnął.

Q - Robię to dla twojego dobra. Gdybyś wiedziała to co ja wiem, to też byś tak zrobiła. - Co kurwa?! Dla mojego dobra? Od kiedy on decyduję co jest dla mnie dobre?

I think I love you // Jaden HosslerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz