God rest ye merry ,gentlemen
Let nothing you dismayPień drzewa, o który się opieram jest nieprzyjemnie zimny. Delikatne płatki śniegu spadają z gracją z nieba. Jeszcze kiedyś, gdy byłem w rodzinnym miasteczku, śnieg był czymś wyczekiwanym. Oznaką nadchodzących świąt.
Remember, Christ, our saviour
Was born on christmas dayTeraz wśród przenikliwego mrozu i strachu o własne życie ,pozostaje nam mieć nadzieję ,że skończy się ta misja i wrócimy do naszych domów. Nadzieja ,że wrócimy na święta już dawno zgasła.
To save us all from
Satan's powerWrogie wojska mają lepszą znajomość tych terenów. To nas zgubi. Sam generał niechętnie to przyznał. Chyba że otrzymamy wsparcie. Od miesiąca nie mamy kontaktu z bazą.
When we were gone astray
O tidings of comfort and joy
Comfort and joyNie poddamy się. Będziemy walczyć do końca. Nawet jeśli nas to zgubi. Może przynajmniej oo tym dostaniemy nasz odpoczynek.
God rest ye merry gentlemen
Let nothing you dismayJeden ze zwiadowców, wpadł do obozu. Dzikim wzrokiem porozglądał się na około. Generała!
Remember, Christ, our saviour
Was born on christmas dayJedno słowo. Natychmiastowa reakcja. Wszyscy chwytają za bronie. Wszyscy na swoje miejsca.
To save us all from
Satan's power
When we were gone astrayGenerał wybiega. Zwiadowca szybko wyjaśnia co odkrył. Zaraz będzie zbiórka. Boże dopomóż.
O tidings of comfort and joy
Comfort and joyZ nagła pojawia się kolejny zwiadowca. Mój przyjaciel. Rzuca mi przerażone spojrzenie. Jest źle.
In Bethlehem,
In Israel,
This blessed babe was born
And laid within a mangerEm... To miało być coś lepszego, ale straciłam wenę do tego, literalnie w czasie pisania. Cóż...przepraszam?
Do napisania ?
Coś mi kiepsko idzie pisanie ,lecz nie mam innego wytłumaczenia czemu od stycznia nic nie było.
CZYTASZ
One-shoty
RandomNo co tu pisać, zwykle one-shoty. Żadnych paringów(?), bo ja się do tego nie nadaje.