20.

1.9K 71 10
                                    

*chcę tylko naprostować, te wydarzenie będzie mocne, niespodziewane i szokujące, nie obiecuję że pozytywne, ale nie mówię, że będzie bardzo negatywne, a dostępne będzie za pewien czas, bo chce was w to ładnie wprowadzić *

Po tym jak doszliśmy do tego pomieszczenia, zobaczyłam dużo osób, sławnych osób. Paparazzi już nie było, jedynie garstka osób z aparatami, ale to chyba prywatnie. Teraz mamy czekać na resztę i zacznie się premiera. Tom stwierdził, że mamy wolną rękę. Jednak ja nie wiedziałam co możemy teraz robić. Zaczęłam się rozglądać po osobach. W pewnym momencie mignęła mi jedna osoba, dość znana. Chyba nie wierzę w to co widzę. 

- Tom. - złapałam go za ramię. 

- Hm. - odwrócił się do mnie.

- Czy to Tom Cruise? - chłopak widząc moją minę uśmiechnął się. - Czemu nie powiedziałeś, że grasz z Cruisem!? - krzyczałam szeptem.

- Niespodzianka, ten film tydzień temu to był przedsmak. Chodź. - złapał mnie za rękę.

- O nie, nie, nie, nie. Co Ty wyprawiasz, Tom. - czy my idziemy do niego? - Tom, nie. 

- Hej Tom. - zwrócił się do niego. Mężczyzna widząc go uśmiechnął się i przybili piątkę na przywitanie. 

- Witaj, jak leci? - zapytał popijając jakiś napój. 

- Dobrze, to moja dziewczyna, Lizzy. - zabiję Cię Tom. Cruise uśmiechnął się i pocałował mnie w policzek trzy razy. Zaraz zemdleję. 

- Em, dzień dobry. 

- Miło Cię wreszcie poznać. Huczy o was w Internecie. - mrugnął i odszedł.

- Kiedyś Cię zabiję. - powiedziałam do chłopaka a ten zaczął się śmiać. No dobra. 

Wróciliśmy do rodziny Toma. Podczas gdy ja rozmawiałam z Samem, chłopak się ulotnił. Przyszedł po chwili z dwoma kieliszkami jakiegoś napoju. Podał go mnie i czekaliśmy. Gdy wszyscy się już zebrali, mogliśmy wchodzić do mniejszej sali. Teraz zdałam sobie sprawę, że to szybko leci. Tak jak chciałam, a już nie chcę. Został nam tylko film i ponoć wywiady, które nas czekają po seansie. Wchodziliśmy właśnie do sali. Tom usiadł po mojej prawej, a Nikki po lewej. Chłopacy po stronie ich mamy. Czekaliśmy na wszystkich i zaczęło się. 

Film był niesamowity. Mogę stwierdzić, że jeden z najlepszych, w jakich grał Tom. Trzymałam się go blisko, bo wychodząc był duży tłum. Chłopak powiedział, że Nikki i chłopaki poszli w inną stronę. Nie dopytywałam dlaczego. Poszliśmy inną drogą niż tu szliśmy, ta była węższa, a po drodze widziałam na nowo dziesiątki paparazzi. Dotarliśmy do miejsca docelowego, a dziennikarze rzucili się na nas praktycznie z tymi mikrofonami. Mówię teraz ogólnie o osobach będących na tej premierze. Było już ciemno, ale pomijając fakt, że milion świateł było tu postawionych, nie było tego widać. Podszedł do nas jeden z dziennikarzy.

- Można na krótki wywiad? - zapytał nieśmiało. Tom spojrzał na mnie i odpowiedział.

- Jasne. - chłopak się rozpogodził. 

- Świetnie. - poprawił się i zaprosił nas przed kamerę. Dobra lekki stres znowu się pojawił. Pomachał kamerzyście by już zaczął nagrywać. – Chyba wiecie, że jesteście tematem głównym teraz w Internecie. Pozwolicie więc, że zapytam, jak się poznaliście? – zadał pytanie, na które każdy, według niego, czekał.

- Wylał na mnie kawę. – powiedziała normalnie, a Tom się zaśmiał.

- Romantyczna historia. – uśmiechnął się dziennikarz.

Przypadek | Tom HollandOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz