ROZDZIAŁ 16

910 30 8
                                    

Miłość. Czym tak naprawdę jest miłość? Jak podaje Wikipedia "Miłość – uczucie, typ relacji międzyludzkich, zachowań, postaw".  Dla jednych jest to czymś wspaniałym. Czymś niepowtarzalnym. Czymś czego czasami nie da się opisać słowami. A dla innych miłość jednej osoby do drugiej jest powodem ich gniewu. A jeszcze inni w ogóle w miłość nie wierzą. Dlaczego na tym świecie nigdy nie może być normalnie? Albo dlaczego moje życie nie może być normalne? Dlaczego ludzie nie mogą mnie zrozumieć? Dlaczego nie mogą zrozumieć nas? Dlaczego muszą zazdrościć innym, aż tak mocno, że starają się go zniszczyć? Dlaczego to robią? Dlaczego? 

Takie pytania zadaje sobie dość często. A odpowiedź na nie jest chyba prosta, no a przynajmniej na niektóre z nich. Po prostu jak już dobrze wiecie, życie mnie nienawidzi. Życie próbuje mnie zniszczyć. A może robią to ludzie? Albo może wszystko i wszyscy zmówili się i próbują mnie wykończyć psychicznie?

Pamiętacie jak kiedyś opowiadałam wam o tym jak przeklęte Hollywood Fix opublikowało zdjęcie, na którym całowałam się z Jaden'em? Pamiętacie, co działo się po tym wszystkim? W szkole? W Internecie? Albo po prostu na ulicy? Jeśli pamiętacie to dobrze, a jak nie to przypomnę. Było okropnie. Nie miałam życia. I to dosłownie. Siedziałam samotnie, kuląc się gdzieś w kącie pokoju, bo wszędzie czułam się obserwowana. Powiem tak... Teraz jest bardzo podobnie, albo nawet i gorzej.

Najgorzej chyba jest w szkole i chyba w Internecie, ale tym drugim jakoś zbytnio się nie przejmuję. Po prostu nie wchodzę na social media i nie widzę tego całego hejtu na moją osobę. Ale z tego co wiem to ostatnio stałam się tematem numer 1. A teraz wróćmy do tematu szkoły. Wtedy jak znalazłam na swojej szafce napis "dziwka Hossler'a" to było dobrze, a wręcz zajebiście. Teraz jest milion razy gorzej. Wszystkie plotki, które słyszałam na swój temat są po prostu śmieszne. Ale wymyślone tak, że ludzie są w stanie uwierzyć, że są one prawdą. Tak też zrobili. Uwierzyli. Może nie we wszystkie, ale w te bardziej przemyślane i jak to powiedział Bryce "hardkorowe". Według mnie są one po prostu głupie. No zobaczcie sami. Jedną z tych popularniejszych plotek jest ta, że po prostu Jaden zrobił mi dziecko i dlatego się ze mną zadaje. No bo tak jakby trudno im jest uwierzyć, że zwykła dziewczyna, która przyjechała z takiego zadupia jakim jest Polska może poznać fajnego faceta. Może zacząć darzyć go uczuciem, które on odwzajemnia. A no oczywiście, że nie może. Bo co?! Niby dlaczego kurwa nie mogę kochać kogoś bez większych konsekwencji i bez żadnych problemów? Dlaczego?! 

A no tak po prostu życie mnie nienawidzi! Podobnie jak ludzie! Gdzie tu sprawiedliwość, ja się pytam? Wszyscy mogą mieć cudowne życie. Nikt się do nikogo nie przypierdala i jest w porządku. Ale jak już chodzi o mnie i o Jaden'a to pół świata ma problem! Ludzie kupić wam tabletki na ból dupy?! 

Dlaczego im tak ciężko jest pogodzić się z tym, że jestem razem z Hossler'em? W ogóle nie wiem co ich to obchodzi. Rozumiem, że Jaden jest influencerem i ludzi interesuje jego życie. No ale bez przesady, kurwa! Każdy ma możliwość wyboru, tak? Każdy może robić to co chce. To już nie moja wina, że jestem z Jaden'em. Nie moja wina, że wybrał mnie, a nie jakąś pierwszą lepszą fankę. Nie moja wina, że go poznałam. Poznałam go przez przypadek. Nigdy nie planowałam tego co wydarzy się w moim życiu. Nie planowałam, że go poznam. Nie planowałam nawet, że  kiedykolwiek poznam kogokolwiek z moich obecnych przyjaciół. A ludzie ubzdurali sobie, że ja zrobiłam to celowo. Na siłę wepchnęłam się do jego życia. Rozkochałam go w sobie i nawet strach pomyśleć co sobie jeszcze wymyślili. 

Zazdrość. Czym tak właściwie jest zazdrość? Jak podaje Wikipedia "Zazdrość – uczucie pojawiające się w sytuacji frustracji, gdy znany jest obiekt zaspokajający potrzebę i osoba posiadająca ten obiekt." Tak są zazdrośni. Wszyscy ci ludzie są po prostu zazdrości. Mam coś, a raczej kogoś, kogo oni nie mają. Kogoś kogo bardzo by chcieli. Mam w swoim życiu pieprzonego Jaden'a Isaiah'a Hossler'a, za którym te wszystkie pierdolnięte wariatki z mojej szkoły szaleją. Mam ich obiekt westchnień. Co z tego, że one nawet nie znają go osobiście. Teoretycznie to nawet nie mają o co być zazdrosne. Nie znają go, a ja tak, więc próbują mnie zniszczyć. Niszczą mnie psychicznie. Zastanawiam jak długo im zajmie to zanim zaczną niszczyć mnie fizycznie. Wiem, że możliwa jest i ta opcja. Przestaną mi grozić, a w zamian za to pobiją mnie, lub Bóg wie co zrobią. Z tymi laskami, którym zbyt mocno buzują hormony, jest wszystko możliwe. One są nieobliczalne. Są w stanie zrobić wszystko.  

Love Me Baby // Jaden HosslerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz